kobieta na trzy takty dwa akty i na zdjęciu w portfelu Joe

Komentarze

  • Jacek
    A ja będę murem tej inwersji bronił. Nawet lepiej, że brzmi tak natarczywie. To ważny wers i inwersją odznaczony winien być : )

    · Zgłoś · 15 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    ma być: obliczę?
    i nie podoba mi się inwersja w pierwszym wersie ostatniej strofy,nic nie wnosi i uroku nie dodaje:(
    reszta bardzo tak tak!
    powtórzenia jakis dziwny czar mają w tym wierszu..

    · Zgłoś · 15 lat
  • Jacek
    Jak dla mnie tekst balansuje na krawędzi. Albo bardzo się spodoba, albo zupełnie odwrotnie. Myślę, że zależne jest to od tego czy tekst zostanie odebrany dosłownie( Co, na Boba, zdarzyć się może, ale trzymajmy kciuki...) czy tak jak powinien być odebrany. Popatrzmy...

    Pierwsza strofa jest bardzo obrazowa. Jak dla mnie, nie szczególnie soczysta emocjonalnie. To chyba dobrze. Wprowadza czytelnika. Niejako przygotowuje do tego co będzie. Pozornie nachalne używanie 'blondynki z małym biustem' jak najbardziej uzasadnione. Bardzo dobry wers kończący strofę.

    Druga już inna. Trafne 'po co' na początku. "o złoto/ o metal i o wiarę"- bardzo dobry fragment. (literówka- nie winno być"oblicze"?). Dalej jest jeszcze lepiej. 'rodzić mu dzieci za karę'- przedni werset.

    Kończąca strofa zaczyna się doskonale użytą inwersją. Dwa kończące wersy pełnią rolę frapującej puenty. jeszcze ta "godzina do czasu pożegnania" : )

    Całość dobrze gra ze sobą. Wątek pociągnięty od początku do końca jak trzeba. To trudny wiersz, co jest jego kolejnym plusem. Warto było weń wejść: ) Jak dla mnie jak najbardziej pozytywnie : )

    · Zgłoś · 15 lat