Już sam początek poniekąd zwiastuje jak wiersz będzie wyglądał. To chyba dobrze, biorąc pod uwagę temat. Dobre metafory. Ja bym się tylko zastanowił nad delikatnymi zmianami w zapisie, ale to tylko taka moja sugestia. np tu
'proszę nie mów że nigdy nie znajdziemy właściwej drogi' ja bym oddelegował właściwą drogę do oddzielnego wersu. i takich tam kilka wersów podobnych.
'rzeźbiłeś ciało
łamiąc niewieście serca i język
kandydując o laur spleciony z westchnień
zastygały pod murem dumy
gdy tresowałeś pogardą damę kier
lwa i lisa'- ostro, acz dobrze podoba mi się ta strofa bardzo.
jestem też bardzo za tymi kursywami.
'czas przez obrączkę przeleję' i ten wers ciekawy jest.
No nie mam większych zastrzeżeń. Jest dobrze moim zdaniem : )
'proszę nie mów że nigdy nie znajdziemy właściwej drogi' ja bym oddelegował właściwą drogę do oddzielnego wersu. i takich tam kilka wersów podobnych.
'rzeźbiłeś ciało
łamiąc niewieście serca i język
kandydując o laur spleciony z westchnień
zastygały pod murem dumy
gdy tresowałeś pogardą damę kier
lwa i lisa'- ostro, acz dobrze podoba mi się ta strofa bardzo.
jestem też bardzo za tymi kursywami.
'czas przez obrączkę przeleję' i ten wers ciekawy jest.
No nie mam większych zastrzeżeń. Jest dobrze moim zdaniem : )