no proszę... prawie jakbyś przeczytał mój komentarz, szkoda tylko, że nie użyłam słowa "archaizm", a na żadne z pytań nie odpowiedziałeś.
nie warto było się wysilać i dawać komentarz, lepiej było olać jak reszta.
ps: i mimo że jestem "humanusem" to z fizyką nigdy nie miałam problemu, więc worki trzymać lepiej na kartofle.
ostro, dzięki, żadnych udziwnień, skoro uważasz, że "ni" to archaizm, cóż
nie piszę tym slangiem współczesnym "ni" jakimkolwiek innym, bawię
się słowem i rymem i w tym wierszu mgłą, dużo w nim muzyki i fizyki, której
akurat humanusom brak, cóż, dla nich kolor i barwa to jest to samo
natomiast szczerze czepiają się tego czego nie potrafią zrozumieć, to
rodzaj zarozumialstwa, nie przekonałaś mnie, chodź bardzo dziękuję
za wypowiedź
"mgła jakby uciął całą okolicę" - uciął, czemu on? jakby "ktosik" uciął materiał i nałożył na całą okolicę? o to chodzi? a gdyby było ucięła? w końcu mgła ogranicza widoczność, więc i miejscowości skraca.
"ni psa skowytu" - myślę, że inwersja zbyteczna. niepotrzebnie takie zabiegi wprowadzają efekt udziwnienia.
"tym bielmem wokół jakoś się zachwycę" - tutaj też "zachwycę się" postawiłabym w innym miejscy, by brzmiało naturalniej
"nijak w niego wsłuchać" - a tu zgłupiałam. w jakiego niego? w słuch? wsłuchać się w słuch?!
"byt jeden wie gdzie stoi otchłań " - eee no... kolego: byciaki i otchłanie pozostawmy wiecznie umartwionym. we mgle żyje o wiele więcej potworów i to wartych opisania.
"wiersz by można było skończyć na tym" - ech.. to mógłby być wiersz, ale jak dla mnie wtargnęło przekombinowanie, którego wynikiem są między innymi w/w udziwnienia. mam wrażenie, że bardziej dbać o urodę wypowiadanych słów, niż o przekaz.
nie warto było się wysilać i dawać komentarz, lepiej było olać jak reszta.
ps: i mimo że jestem "humanusem" to z fizyką nigdy nie miałam problemu, więc worki trzymać lepiej na kartofle.
nie piszę tym slangiem współczesnym "ni" jakimkolwiek innym, bawię
się słowem i rymem i w tym wierszu mgłą, dużo w nim muzyki i fizyki, której
akurat humanusom brak, cóż, dla nich kolor i barwa to jest to samo
natomiast szczerze czepiają się tego czego nie potrafią zrozumieć, to
rodzaj zarozumialstwa, nie przekonałaś mnie, chodź bardzo dziękuję
za wypowiedź
"mgła jakby uciął całą okolicę" - uciął, czemu on? jakby "ktosik" uciął materiał i nałożył na całą okolicę? o to chodzi? a gdyby było ucięła? w końcu mgła ogranicza widoczność, więc i miejscowości skraca.
"ni psa skowytu" - myślę, że inwersja zbyteczna. niepotrzebnie takie zabiegi wprowadzają efekt udziwnienia.
"tym bielmem wokół jakoś się zachwycę" - tutaj też "zachwycę się" postawiłabym w innym miejscy, by brzmiało naturalniej
"nijak w niego wsłuchać" - a tu zgłupiałam. w jakiego niego? w słuch? wsłuchać się w słuch?!
"byt jeden wie gdzie stoi otchłań " - eee no... kolego: byciaki i otchłanie pozostawmy wiecznie umartwionym. we mgle żyje o wiele więcej potworów i to wartych opisania.
"wiersz by można było skończyć na tym" - ech.. to mógłby być wiersz, ale jak dla mnie wtargnęło przekombinowanie, którego wynikiem są między innymi w/w udziwnienia. mam wrażenie, że bardziej dbać o urodę wypowiadanych słów, niż o przekaz.