Jacuś, Ci dziękuję. To ubezosobowienie (trudne słowo) jakby czytać, że ten tysiąc sam się owych zer pozbawia?
Będziesz spał, Grześ, na pewno będziesz spał. Dziękuję.
będziesz spać,Aleksandrze... wiem wiem poprawne i wskazane ale brzmi zimno i wolałbym będziesz spał,Aleksandrze
pierwsze trzy wersy znakomite! całość tylko wyśmienita:)
w pierwszej posłużyłaś się dobrą enumeracją. Nie jest to takie typowe sratatatatatatata i lecisz z całością od myślników jak to się widzi. Nie jest nachalnie a chwilami jest nawet bardzo dobrze. Szczególnie tu mi się podoba.
" będzie zajmował połowę
życia i połowę łóżka"
Druga moim zdaniem najlepsza. Zabieg z czasem miód malina. Podoba mi się zdecydowane podkreślenie miejsca, ważne to w kontekście interpretacyjnym, a i pasuje znaczeniowo. Wprowadza fajny klimat. Taka bezpośrednia liryka nawet wymaga dokładności. Celna strofa.
W trzeciej mam tylko jedno 'ale. Zastanawiam się czy trafnym zabiegiem było ubezosobowienie pozbawiania tysiąca zer. Wiersz jest bezpośredni, z wyraźną konstrukcją osobową. Drażni mnie ta bezosobowość w trzeciej, bo jakby nikt się nie przyznał do tej akcji obcinania zer,a w kontekście utworu jest to, jak dla mnie, piekielnie ważne. Poza tym, pomijając to, że puenta jest niebywale trafna i świetnie komponuje się z całością, to zmieniłbym szyk na podkreślający 'ten' . Rzuciłbym je na koniec, ale to tylko ja : )
Takie szczególiki : ) Dobrze, że to 'się' usunęłaś, bo rzeczywiście było szpetne ;] Dobry wiersz: o jasnej treści.
ja dzisiaj kompletnie nie nadaję się do pisania komentarzy :( mogę tylko za Damianem powiedzieć, że "się" na początku mi nie pasuje. po prostu źle mi wygląda w tym miejscu, z czytaniem to inna bajka.
mam pewne obiekcje co do "się" na początku wersu piątego. jakoś tak kulawo to wygląda.
pierwsza ładna, klimatyczna. podoba się.
druga, z ciekawym zabiegiem wtulania się w rudą Maj podoba się również. i każde nowe też fajne.
a trzecie z tym tysiącem i przerwą między zębami, kojarzy się nieodparcie z grubym bankierem wiszącym nad Aleksandrem i każącym mu oddać rzeczony tysiąc ; ]
Będziesz spał, Grześ, na pewno będziesz spał. Dziękuję.
pierwsze trzy wersy znakomite! całość tylko wyśmienita:)
" będzie zajmował połowę
życia i połowę łóżka"
Druga moim zdaniem najlepsza. Zabieg z czasem miód malina. Podoba mi się zdecydowane podkreślenie miejsca, ważne to w kontekście interpretacyjnym, a i pasuje znaczeniowo. Wprowadza fajny klimat. Taka bezpośrednia liryka nawet wymaga dokładności. Celna strofa.
W trzeciej mam tylko jedno 'ale. Zastanawiam się czy trafnym zabiegiem było ubezosobowienie pozbawiania tysiąca zer. Wiersz jest bezpośredni, z wyraźną konstrukcją osobową. Drażni mnie ta bezosobowość w trzeciej, bo jakby nikt się nie przyznał do tej akcji obcinania zer,a w kontekście utworu jest to, jak dla mnie, piekielnie ważne. Poza tym, pomijając to, że puenta jest niebywale trafna i świetnie komponuje się z całością, to zmieniłbym szyk na podkreślający 'ten' . Rzuciłbym je na koniec, ale to tylko ja : )
Takie szczególiki : ) Dobrze, że to 'się' usunęłaś, bo rzeczywiście było szpetne ;] Dobry wiersz: o jasnej treści.
: )
pierwsza ładna, klimatyczna. podoba się.
druga, z ciekawym zabiegiem wtulania się w rudą Maj podoba się również. i każde nowe też fajne.
a trzecie z tym tysiącem i przerwą między zębami, kojarzy się nieodparcie z grubym bankierem wiszącym nad Aleksandrem i każącym mu oddać rzeczony tysiąc ; ]