Po prostu brzmi to mało po polsku. Zasadniczo nie jest to błąd, ale rzuca się w oczy. Nie jest to jakaś kolokacja, prawda?Jeśli już to raczej staczania się, bo w momencie kiedy mówi o tym nie rozpatruje samej konsekwencji, która nastąpiła, ale proces tak? Wobec czego, moim zdaniem, jeśli już chcesz użyć tego w ten sposób, to raczej w formie niedokonanej. "jak znalazł się na dnie"- tym można to zastąpić, ale są miliony możliwości, to tak an szybko, pierwsze co mi wpadło : )
Mam jedną wątpliwość:
"' historię swojego stoczenia się. '- raczej nie używa się tego w takiej formie"
Nie jestem przekonany, że nie mogę tego tak użyć. Może nie jest to do końca przyjęte, ale nie widzę w tym ewidentnego, rażącego błędu. Chciałbyś to jakoś rozwinąć? Jest coś, co proponowałbyś w zamian?
Dzięki wielkie za uwagi. Tego mi było trzeba. Co do interpunkcji-musze sie przyznać, że to zawsze była moja pięta achillesowa.
Biorę się za poprawę wskazanych fragmentów.
Wrzuciłem już drugą część do sprawdzenia.
daje na pierwszą ;)
Co do liczebników już zmieniłem. Zostawiłem tylko godziny.
miałam tylko dwa przystanki :
1/"Jak pamiętam Granadę z tamtej podróży? Przede wszystkim, kiedy dotarłem do Granady," - tu za dużo o jedną Granadę :-)
2/ "zahaczyć oczy o znajome kształty " nie bardzo
no i liczebniki - zapisz słowami a nie liczbami
"' historię swojego stoczenia się. '- raczej nie używa się tego w takiej formie"
Nie jestem przekonany, że nie mogę tego tak użyć. Może nie jest to do końca przyjęte, ale nie widzę w tym ewidentnego, rażącego błędu. Chciałbyś to jakoś rozwinąć? Jest coś, co proponowałbyś w zamian?
Biorę się za poprawę wskazanych fragmentów.