Dylematy M.

Komentarze

  • M.
    Dziękuję, też uważam, że rewelacji nie ma. Ale wolę publikować tu wszystko, co napiszę, żeby mieć trzeźwy ogląd na moją (radosną wielce) twórczość.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • ew
    nie podobał mi się po pierwszym czytaniu. Potem dopiero przemówiło do mnie , że: górnolotnie z tym toastem w pierwszej strofie, potem skok w przyziemność, a potem moralistyka - to wszystko podsumowałaś dość dobitnie ostatnim wersem. Ale rewelacji nie ma, staraj się , staraj:)

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • M.
    O rany! Ktoś je czytał... I ktoś się nie zniechęcił na tyle, żeby teraz nie uciekać ode mnie na kilometr. Dobrze.

    Ale vaka, przyjmijmy, naprawdę, że to było dawno i nieprawda. ;)

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • p
    ostatni raz czytałam Twoje wiersze na p-w...wieki temu :)
    radzisz sobie dziewczę, radzisz :)

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Jacek
    A i tu lepiej: ) Widzisz, opłaca się słuchać tłumu:D

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • M.
    A, no to spisek. Inwigilacja.

    Tylko nie zapomnij kiedyś potem!

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    Ale ja teraz nie mam czasu przez z'obowiązania i terminy.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • M.
    Ja się gubię.

    I nieśmiało poproszę o coś o wierszu. Chyba że to, a ja nie wiem.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    Mówię o wszystkich, którzy nie są mną. Spisek, układ, szara sieć.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • M.
    O których inwigilatorach mówisz?

    · Zgłoś · 15 lat temu