Na dyskusji jedna oburzona czytelniczka (hmm, chyba nawet dziewczyna Honeta to była?:P) miała za złe, że ktoś musi mieć 50 lat, by krytycy zaczęli o nim pisać.
nie trzeba być młodym, żeby pisać dobre wiersze. Nie leć po najmniejszej linii oporu. Wiesz, może ten wiersz jest dobry, patrząc pod kątem wierszy jakie są tutaj wystawiane, ale jeżeli damy sobie spokój z tym jak ten wiersz wygląda na tle twórczości innych użytkowników i weźmiemy pod uwagę tylko i wyłącznie Twój całokształt pisania to jednak sprawa wygląda trochę inaczej. Nie tłumacz się starością, bo to nie ma nic do rzeczy. Mój stryjek mając 98 lat powiedział, że na 100 urodziny zamówi sobie panny wyskakujące z tortu i wcale nie uważał, że jest stary :))) btw. stare jest tylko ciało, nie umysł :) pisz Grzesiu, bo ja pamiętam.
szczerze mówiąc to jak dla mnie większość Twoich wierszy jest na jedno kopyto. Dawno nie zaskoczyłeś czymś oryginalnym i ponad poziom jaki już pokazałeś. Zresztą jak większość użytkowników dających sobie wzajemnie wyśmienite w zasadzie nie wiadomo za co. Kiedyś potrafiłeś.Tyle z mojej strony.
ja juz starawy jestem więc nie bywam zobowiązany:(
szczerze mówiąc to jak dla mnie większość Twoich wierszy jest na jedno kopyto. Dawno nie zaskoczyłeś czymś oryginalnym i ponad poziom jaki już pokazałeś. Zresztą jak większość użytkowników dających sobie wzajemnie wyśmienite w zasadzie nie wiadomo za co. Kiedyś potrafiłeś.Tyle z mojej strony.
niestety coś nie miewa treści" - coś o tym wiem ;(
zaczyna się nadziei kartą - bo się trochę rym zachwiał