pudrowane świty Kuba Nowakowski

Komentarze

  • Justyna D. Barańska
    hmm... dziwnie, tak średnio co drugi wers przypada mi do gustu i średnio co drugi odpycha.
    na pewno ciekawie brzmi "nos w prerii", bo jednocześnie to jakieś odsunięcie się na bok i wspomnienie serialu, który o ile się nie mylę związany jest z klimatami rodzinnymi (co potem wychodzi w haśle przysięgi małżeńskiej). ustawianie siebie samego w roli obserwatora.
    to jest na plus tekstu, chociaż mam nieco wrażenie, że wyciągam z niego własne widzi-mi-się, a nie na nim samym.


    momenty, które mnie odrzucają:
    "chrapu chrap"
    "nie święta przyczyna" [ogólnie z przymiotnikami "nie" razem]
    "słodko gorzkiej nocy" [myślnik, jak Jarosław mówił]
    owsianki-poranki

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Miło znów widzieć po przerwie. Poruszający wiersz... tak po cichu, ale mocno.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Kuba Nowakowski
    jeżeli przyjąć, że moje biurko lub głowa są regionami, to wtedy tak

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Jarosław Jabrzemski
    słodko-gorzkiej
    A tekst milutki, mimo niefortunnego złożenia zaostrzania ciętego - regionalizm taki?

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Ir
    Pudrowane świty i kowbojskie kołysanki dla dużych dzieci :) Ująłeś mnie.

    · Zgłoś · 15 lat temu