pudrowane świty

Kuba Nowakowski

usypiałem z nosem w prerii
za nie świętą przyczyną
twoich kowbojskich kołysanek
chrapu chrap póki śmierć nas nie rozłączy

i dopiero wtedy na złe i dobre
nie opuszczałem cię
chrapałem serenadą
dla uczczenia każdej
słodko gorzkiej nocy

poranki pod znakiem owsianki
i pudrowanego w biegu nosa
zaostrzały i tak już cięty apetyt na życie

żyliśmy więc po cichu
jak na duże dzieci przystało



Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 7 głosów
Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski
Wiersz · 19 kwietnia 2009
anonim
  • Latte
    Niepojęte... najlepiej puszczać dzieciaki... ehhh

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Więc właśnie. Przykro mi. Dla mnie tu wiele emocji po męsku przytłumionych. A rzadko takie wiersze czytam. Takie, co gdzieś głęboko poruszą i nie dają spokoju.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Justyna D. Barańska
    mnie też dziwi - że odpadł.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Hmm, zdziwiona jestem...

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • estel
    Mam wrażenie, że ten wiersz przez wszystkie wersy tak naprawdę kręci się wokół jednego wersu - któregoś z tych ze środka. I tego jest stanowczo za dużo.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Michał Domagalski
    Mało profesjonalnie, bo amatorem jestem. :)

    Wiersz mi ten strasznie obojętny, a to ponoć gorsze od nienawiści - tak mówią.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    Profesjonalne recenzje należą się profesjonalnym wierszom.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Kuba Nowakowski
    oczojebny uśmiech - nie ma jak profesjonalna recenzja

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    Ale co w tym jest? Chwilowy przebłysk uśmiechu, ale tak oczojebnego, że właściwie nie sposób docenić.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Ir
    Wiesz, ja nie wracam w komentach do wiersza....a tu mi się zdarzyło...no, coś w tym jest :)) !

    · Zgłoś · 15 lat temu
Wszystkie komentarze