No ale usta? Co, obślizgłe jak ryba? Żywe jak człowiek? xD Nieee, mnie te "śnięte" mnie nie przekonują, uśpione byłyby lepsze, bo są subtelniejsze, a z jednej strony mogą być uśpione, czyli przyczajone, jakieś takie leniwe, a z drugiej strony mogły by być uśpione tak jak uśpione (usypiane) są psy.
Marto dzięki za def. właśnie o taką mi chodziło:)
a czy człowiek rybą być nie może?
a może bo ja na ten przykład jestem:D
a gdzie dusza artysty Marto? szukajmy dwuznaczności gdzie się da ...:)
Marto szanuję twoje zdanie a ty uszanuj mój wybór:)
a czy człowiek rybą być nie może?
a może bo ja na ten przykład jestem:D
a gdzie dusza artysty Marto? szukajmy dwuznaczności gdzie się da ...:)