poza (wiersz)
Grzesiek z nick-ąd
przyjaciółce
na zdjęciach wciąż potrafi kochać
ściska pod piersią w tłustych łapach
zazdrosny przecież tylko trochę
więc cicho jad do ucha sapie
a potem dom i słony obiad
kurz za uszami kapcie w zębach
dziś już nie może boleć głowa
dawno skończona gra niewstępna
seks znowu zgrzyta w śniętych ustach
ty się zamyślasz nie na temat
że trzeba przeżyć aż do jutra
nie było dziś więc jutra nie ma
lecz kiedyś będą twe równiny
i obiecuję je na własność
bo ludzie dobrzy są bez winy
jak kępa trawy nad przepaścią
wyśmienity
6 głosów
przysłano:
3 maja 2009
(historia)
przysłał
Grzesiek z nick-ąd –
3 maja 2009, 08:21
autoryzował
Marcin Sierszyński –
8 maja 2009, 10:05
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
W drugim czytaniu prezentuje się znacznie lepiej niż w pierwszym ale i tak uważam, że stać Cię na więcej. ;)
dlaczego mi nic o tym nie wiadomo?:D:D:D
stanowczo:)
wiedziałam, że jak do Ciebie zajrzę to przeczytam kawałek dobrej poezji, bez słów dla słów. jest historia, jest wiersz.
ściśnięte ramię pięciopalczaście, cedzone przez wykrzywione grymasem usta : uśmiechaj się.
po sąsiedzku.
kiedy coś w sypialni umarło muszą być śnięte
1. «o rybie: nieżywy na skutek uduszenia»
2. «o człowieku: obojętny na wszystko»
To oczy są rybą i człowiekiem? :P
a czy człowiek rybą być nie może?
a może bo ja na ten przykład jestem:D
a gdzie dusza artysty Marto? szukajmy dwuznaczności gdzie się da ...:)
Marto szanuję twoje zdanie a ty uszanuj mój wybór:)