Hej! Nie jestem excellent jeśli o kompa chodzi więc wykorzystuję taką opcję zwrócenia się do Ciebie( w komentarzach), sorry. jesteś jedną z 6 osób, które mój tekst "nie mam tytułu" oceniły jako bardzo dobry(pozostałe to: Johannes Tusillago, Tomasz Machniak-opiekun,Domka, Tomasz Smogór i Ex Uaj Zed).Otóż ten tekst(podobnie jak Waćpana "Króliczek" i pare innych) nie otrzymał autoryzacji.Poczułem apogeum wkurzenia więc napisałem w komentarzach,że pierdolę tych co o tym zadecydowali dodając wszakże pdziękowania i szacun dla innych twórców i że dla nich jeszcze tu tj na wywrocie pozostanę.Zdarały mi się teksty bez autoryzacji i nie darłem się na to, ale tym razem uważam,że to przeginka dot.jednego z mych "preczy" w wierszu , domyśl się ,którego, a wszystko to miało miejsce krótko po stwierdzeniu jednej z opiekunek, że obrazoburczośc w "okie mimo czem" nie pozwala Jej przyznać gwiazdki, wiadomo,że ta bajka w którą się tu bawimy to nie ma być wyścig szczurów, nie o gwiazdki mi chodzi, ale o marytoryczne ocenianie.Dano mi do zrozumienia w komentarzach(druga z opiekunek,że o jeden precz za daleko), dla mnei ocdrzucenie tego tekstu jest niemerytoryczne,a o co mi chodzi? O dyskusję pod "nie mam tytułu".Zaprosiłem już innych i Ciebei zapraszam.O co chodzi?Chcę by tu było jasne o co chodzi, jak i dlaczego teksty się ocenia, nie lubię porównń, ale warto byś zajrzał do tych co nie mają autoryzacji do"moja ukochana klasa" np.Zatem mój tekst ( czy Twój) jest na tym samym poziomie? Podobno po moim pierdolę ludzie -cytuje-zaczynają mnie jako wulgarnego chama a nie utalentowanego poetę postrzegać(wszystko to cytat) , cóż..Znasz "poligono industrial" kultu? Jest tam utwór pt Cham.Tak czy siak zapraszam do komentarzy pod "nie mam tytułu", bo coś tu tj na wywrocie zaczyna być do d...Pozdr.
aha, to dość duuużo, jak na moją aktualną sytuację( IOM to miejsce , gdzie atrakcją jest...występ whitesnake, if you know what I mean), a polaków jak nasrał, ale głównie tych co siem cieszom bo laptopy i ajpody, więc się domyśl ile można zrobić;-(
ps.i zerknij jeszcze na komentarz do Twego komentarza pod makjólaturom.
Zachodni Londyn, a przedtem dłuuuuuuuuuuuuuuuugo wschodni. Parę lat standardowo - w budowlance, a teraz podobnie - prowadzę stronę internetową dla polskich budowlanych biznesów. Ale próbuję "zbrodniczej działalności', prócz żurnalistyki, która nic wspólnego poza literami z literaturą nie ma. Ostatnio są sygnały od Polaków piszących, byłem nawet na spotkaniu i prócz "młodzieży sanacyjnej", jak ja to mówię, pojawiały się teksty. Poza tym może uda się rozkręcić kabaret. No i, mimo, że mało czasu staram się grać i nagrywać.
ja mam takie pytanie Tommy: gdzie w tej agli(jak mawia pewien trzylatek) jesteś i cu tam robisz?ja już 4 rok z brejkiem na 4 m-ce w Polszcze na iom i coraz bardziej jak na "ojomie" się czuję.wiem, tchnie prywata, ale ...
ciekawe jest zastosowanie trzech różnych konstrukcji samego tekstu, ale mnie tym razem w głowie została druga i trzecia końcowe. początek rozmywa się jakoś - jarzenia nie mogę zjarzyć. fragment poety wydaje mi się aż nazbyt długi, żeby go rozbroić. pointa lekka, jak na problem.
ps.i zerknij jeszcze na komentarz do Twego komentarza pod makjólaturom.