strefa ciszy Kasia Czyżewska

Komentarze

  • anhelus
    Od początku do końca - wyśmienity... Wypelniony emocjami, które umiejętnie przedstawiłaś, oczywiście warsztat też mistrzowski... masz wielki talent. Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Kasia     Czyżewska
    o, żyjesz. to się cieszę.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • tomasz
    ja tez przeczytalem. mi tez podziekuj. na tak

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Kasia     Czyżewska
    dzięki wam za czytanie

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Dominika Ciechanowicz
    też najbardziej mnie zaintrygował ten kawałek z kluczem i tajemnicą

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Rita
    Fantastyczny od pierwszego do ostatniego słowa.
    Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Mnie trzecia zdecydowanie rozczarowuje. Bez niej. Czytam koniecznie bez niej, bo, no co poradzić, ale do tego momentu naprawdę niosło. Zwłaszcza pierwsza strofa, wyborna ( choć na początku miałem co do niej zupełnie inne odczucia )

    Tak. Pierwsza świetna. I Znowu robię za tępego chirurga, a niech to :P
    Pozdrowienia!

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    za część przytoczoną przez Johannes:wyśmienity i wiele więcej nawet. Za całość do ostatniej strofy- bardzo dobry, ale końcówka mnie trochę, minimalnie rozczarowuje. Choć pragnienie doniesienia tego dźwięku ...Bardzo dobry.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Druga strofa zaczarowała mnie zupełnie.
    "kiedy leżymy tacy nadzy w samym tylko kluczu
    każde po swojej stronie tajemnicy" - jak to pięknie powiedziane i jak mi się pięknie (chociaż smutno) kojarzy.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Kasia     Czyżewska
    znowu nic w związku z tym nie poradzę.

    · Zgłoś · 14 lat temu