mężczyzna który gra nade mną
bo myślę że to jest mężczyzna
i że siedzi w pokoju takim jak mój
tylko bardziej w powietrzu
ma niezwykle trudne ręce
tak myślę w związku z muzyką
od której próbuję się oddzielić całą noc
a rano i tak wychodzę w niej na miasto
mężczyzna który śpiewa pode mną
i słyszę jego niski od snu głos
stał pewnie w kościelnym chórze
trochę za filarem z drewna
opierał na sobie całe to królestwo gam
może dlatego teraz jest mu wstyd
kiedy leżymy tacy nadzy w samym tylko kluczu
każde po swojej stronie tajemnicy
więc biegnąc skrzyżowaniem świętej anny i kruczej
chciałabym donieść do ciebie ten dźwięk
żebyś nam wybaczył
żebyś zrozumiał
dlaczego czasem któreś udaje że nie słyszy
"kiedy leżymy tacy nadzy w samym tylko kluczu
każde po swojej stronie tajemnicy" - jak to pięknie powiedziane i jak mi się pięknie (chociaż smutno) kojarzy.
Tak. Pierwsza świetna. I Znowu robię za tępego chirurga, a niech to :P
Pozdrowienia!
Pozdrawiam.