eeee... bo z tobą to tak zawsze, nawet nie ma się do czego przyczepić. jakoś mi z tą panią zalatuje PRL-em, pewno przez "Cudowną melinę", gdzie wszyscy przez per pani/pan mówili.
"chleba niejednorazowego" - i znów przez zaprzeczenie :P
Już chciałam napisać kilometrową listę zażaleń, ale przypomniałam sobie, że miałam ograniczyć słodycze, więc sobie daruję. :D
Ołów bardzo na miejscu moim zdaniem. Cała druga strofa jakby o mnie. Świetna puenta.
Czekam na więcej.
"chleba niejednorazowego" - i znów przez zaprzeczenie :P
Ktoś kiedyś przywróci edycję komentarzy? ;]
Ołów bardzo na miejscu moim zdaniem. Cała druga strofa jakby o mnie. Świetna puenta.
Czekam na więcej.