bardzo dosłowny. już w tytule w zasadzie wiadomo, o czym tekst będzie. dalej- żadnego zaskoczenia. dość sporo patosu. temat trudny, ale dający szerokie możliwości. szczerze mówiąc, mnie tu nic nie zatrzymało, nie dało powodu do myślenia.
Chcę się podzielić, ze wszytkimi moją ogromną radością,że ten własnie wiersz uzyskał akceptację wywrota.Napisłam go tak jak potrafiłam najlepiej i wszelkie próby "ulepszania" go wprowadzały u mnie emocjonalny zamęt. Aleluja ! tak się cieszę!
dedykacja czy nie, i tak prosze o ocenianie. Dedykacja jest nie po to przeze mnie dodana, aby dowartościowac wiersz- ale dlatego ,ze pomyslałam że podanie numeru wieznia wymyslonego, nie byłoby na miejscu, a może numer to także dane personalne ( nawet w tej tragedii obozu) nie wiem. ?
Kłaniam się.
Ps dodam ,kromka chleba przez więżniów nazywana była pajda, pajdką - często okradzioną !
W Oświęcimu
kominy dymią
dusze pięściami tłuką
zastygając w parzystych godzinach
Tarczy Dawida
także dodanie wyrazu numer 121455
Kłaniam się.
Ps dodam ,kromka chleba przez więżniów nazywana była pajda, pajdką - często okradzioną !