Rodzaj wrodzonej wady serca. Ce.

Komentarze

  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Miękko przechodzi się od frazy do frazy

    · Zgłoś · 10 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    Mnie, szczerze mówiąc, też wybiło z tymi kopytami i stopami. Jakoś za dużo odnóży w jednym wersie.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Ce.
    Dzięki, Oli, od Ciebie - mistrzyni poezji - te słowa to wyróżnienie : )
    Ir - chodziło mi o coś innego raczej, przyrównanie człowieka do zwierzęcia, które nie panuje nad sobą do końca. Pewnie masz rację, że to niekonsekwentne, ale póki co nie będę tego zmieniać. Dzięki w każdym razie.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Ir
    ....." tętent kopyt ich obłąkanych żądzą stóp"....kopyta, czy stopy?
    Może lepiej : tętent ich obłąkanych żądzą stóp.......albo....tętent obłąkanych żądzą kopyt..?

    Wiem, że tymi "kopytami" chciałaś podkreślić sytuację, ale mi one jakoś nie pasują, takie to ciut przerysowane. Ale to ja...........

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Czytam i czytam i czytam i czytam i... czuję.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Rita
    :))

    · Zgłoś · 14 lat
  • Ce.
    Zmieniłam zdanie i poprawiłam wszystko na czas teraźniejszy, który preferuję.

    Magda, dzięki Tobie piszę.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Ce.
    Hm, z tym czasem przeszłym to racja, zawsze jestem niekonsekwentna. Trochę jednak nie wiem co począć z tym padają-spadających. Przemyślę to.

    A tak, to ja i mam na sobie stary mundurek harcerski chyba : ) Dlatego może tak "niedzisiejszo".

    · Zgłoś · 14 lat
  • Magda
    te słowa żyją.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Rita
    i nie mogę poprawić pisowni w komentarzu!

    · Zgłoś · 14 lat
Usunięto 1 komentarz