no jak już obiecała, po amen w pacierzu, wracam do gry i czytania dłuższych tekstów.
nawet ja wiem, kto to Dolce i Gabbana xD
"- Pawełek, nudzi mi się.
- Masz banana, obierz sobie stopami." - a słyszałaś, że podobno w Anglii w zakładach pracy nie wolno jeść banana ze skórki, bo to rasistowskie (chociaż to chyba tylko jak Murzyni też tam pracują)?
"Czekanie na pociąg zawsze grozi jakimś cholernym wierszem." - ho ho, też bym tak chciała, moje wizyty na dworcach grożą raczej spotkaniem ekshibicjonisty, bandy kiboli lub pana żula, który pod odmowie musi mnie odprowadzić na pociąg ;)
eeej, pracowałam jako hostessa, to nie hostessy są złe, tylko ludzie naiwni :P
Spod jednej książki a między trzema innymi, w których straszy (strasznych zboczeństw się każą uczyć), łypnęłam okiem na wywrotę i oto zostałam uratowana. To jest genialne. Pożyczam dystans!
nawet ja wiem, kto to Dolce i Gabbana xD
"- Pawełek, nudzi mi się.
- Masz banana, obierz sobie stopami." - a słyszałaś, że podobno w Anglii w zakładach pracy nie wolno jeść banana ze skórki, bo to rasistowskie (chociaż to chyba tylko jak Murzyni też tam pracują)?
"Czekanie na pociąg zawsze grozi jakimś cholernym wierszem." - ho ho, też bym tak chciała, moje wizyty na dworcach grożą raczej spotkaniem ekshibicjonisty, bandy kiboli lub pana żula, który pod odmowie musi mnie odprowadzić na pociąg ;)
eeej, pracowałam jako hostessa, to nie hostessy są złe, tylko ludzie naiwni :P