Zadzwonić pod datę i godzinę? ;)
Dobry pomysł z tytułem, jak się przyjrzeć tym wszystkim nagrobkom, to mało który jest z marmuru. Nie kupuję ciemności, w której rządzi światło - to nic nie mówi, to jest nagięte i przesadzone.
Końcówkę konsekwentnie zapisałabym tak:
spakowany w zmurszałe
worki
wpakowany w kamienny
grób
upchany w martwe
życie
nienawidzę
- taka konsekwencja mi pasuje (worek - grób - życie), no i wybrzmiewa jakoś zgrabniej.
Wcześniejsze dwie strofy raczej ku przemyśleniu, żeby zamknąć tam coś więcej niż wyświechtane już non omnis moriar.
''upchany w życie
martwe
nienawidzę'' - ja też, siebie i życia.
''byłem pełen
nagrobnych płyt
na każdej napis
non omnis moriar'' - interpretuję to sobie tak, że człowiek jest pełen swoich martwych istnień. coś w nim umiera, rodzi się nowe i znów umiera. oczywiście to tylko moje luźne skojarzenie.
'' w ciemności
rządzi światło'' - tego nie rozumiem.
Również mnie spodobał się tytuł Trochę inaczej poprowadziłabym pomysł, ale to Twój tekst.
Komentarzy nie bierz do siebie. W Internecie już niestety tak jest.... pełno ''specjalistów'' od wszystkiego, komentarze dogłębne, ale odbiór płytki... Na szczęście zdarzają się też wyjątki. Na Wywrocie dość często, więc nie zrażaj się i publikuj. Czekam na kolejne teksty.
Życzę dużo dystansu do swoich tworów, bo to się bardzo przydaje. :)
Powodzenia!
Pani mądra... Czepianie się czy recenzja? Jak już tak DOSŁOWNIE chcesz się bawić to "byłem[...]", a teraz "[...] gdzie jestem nie wiem"... Może wytłumaczyć prościej? Może bardziej prozą?
A na końcu tak, nr telefonu. Zadzwoń i sobie pogadaj. Może, jeśli ktoś odbierze jakąś recenzję przedstawisz...
Cienko widzisz i bardzo mnie to cieszy. Jedyne zdanie zasługujące na uwagę w Twojej wypowiedzi.
No, jak to " nie wiem" ?....całość i pierwszy dystych wskazuje , że na cementarzu.
A końcowe cyferki to co?...numer telefonu komórkowego ...na wsiakij słuczaj, żeby administracja cementarza zadziałała?
Jakoś tak cieńko to widzę, ale to moje zdanie. Może będą tacy co wpadną w zachwyt.
Pozdrawiam.
Dobry pomysł z tytułem, jak się przyjrzeć tym wszystkim nagrobkom, to mało który jest z marmuru. Nie kupuję ciemności, w której rządzi światło - to nic nie mówi, to jest nagięte i przesadzone.
Końcówkę konsekwentnie zapisałabym tak:
spakowany w zmurszałe
worki
wpakowany w kamienny
grób
upchany w martwe
życie
nienawidzę
- taka konsekwencja mi pasuje (worek - grób - życie), no i wybrzmiewa jakoś zgrabniej.
Wcześniejsze dwie strofy raczej ku przemyśleniu, żeby zamknąć tam coś więcej niż wyświechtane już non omnis moriar.
martwe
nienawidzę'' - ja też, siebie i życia.
''byłem pełen
nagrobnych płyt
na każdej napis
non omnis moriar'' - interpretuję to sobie tak, że człowiek jest pełen swoich martwych istnień. coś w nim umiera, rodzi się nowe i znów umiera. oczywiście to tylko moje luźne skojarzenie.
'' w ciemności
rządzi światło'' - tego nie rozumiem.
Również mnie spodobał się tytuł Trochę inaczej poprowadziłabym pomysł, ale to Twój tekst.
Komentarzy nie bierz do siebie. W Internecie już niestety tak jest.... pełno ''specjalistów'' od wszystkiego, komentarze dogłębne, ale odbiór płytki... Na szczęście zdarzają się też wyjątki. Na Wywrocie dość często, więc nie zrażaj się i publikuj. Czekam na kolejne teksty.
Życzę dużo dystansu do swoich tworów, bo to się bardzo przydaje. :)
Powodzenia!
A na końcu tak, nr telefonu. Zadzwoń i sobie pogadaj. Może, jeśli ktoś odbierze jakąś recenzję przedstawisz...
Cienko widzisz i bardzo mnie to cieszy. Jedyne zdanie zasługujące na uwagę w Twojej wypowiedzi.
nagrobnych płyt
na każdej napis
non omnis moriar
lśniący grzechem
gdzie jestem
nie wiem"
No, jak to " nie wiem" ?....całość i pierwszy dystych wskazuje , że na cementarzu.
A końcowe cyferki to co?...numer telefonu komórkowego ...na wsiakij słuczaj, żeby administracja cementarza zadziałała?
Jakoś tak cieńko to widzę, ale to moje zdanie. Może będą tacy co wpadną w zachwyt.
Pozdrawiam.