Nie mam w zwyczaju kumplować się z "tekstami" jakowoż i z chlebem. Chleb pozwala przetrwać, zaspokoić głód - "teksty"? - mogą pozwolić rozwijać się, zaspokoić głód wiedzy..................zakalca nie zjem - czerstwego chleba nie kupię.............takoż samo jest z tekstami...
mogę pamiętać "smakchleba" w dobie największego głodu
nie muszę zachwycać się Dekameronem jeżeli mam pod ręką "Widzenia nad Zatoką San Francisco"
...............................a Ty jerzy - masz więcej do powiedzenia w komentarzu, niż w tekście przekładając z "jerzego" na polski
Nic tu nie jest naciągane Mithril. Wyobraz sobie że to czajnik zaparował szybę.Obraz z pary jaki na niej powstał ukształtował sie w mapę miejc mi dobrze znanych( świętych) Słuchałem dziewiątej symfonii Betchovena scherzo. Dotykałem tych miejsc. Tworzyły sie krople i stróżki.Poprzez te miejsca zacząłem dostrzegać niewyrażne obrazy za oknem.. Muzyka wypełniała przestrzeń pomiędzy tym co było a co jest (solidarnie łącząc obrazy w całość). Zawsze oddzielałem je, bo chcę zapomniec o przeszłości. Pomyślałem o śmierci. Śmierć jest zimna Mithril.
Napisałem wcześniej obszerny komentarz, ale Wywrota mi go zjadła:(
Dziękuję Rito,Marto, Ir i Tobie też Mithril chociaż Twój komentarz nie jest przyjazny dla tekstu.
reagują kroplą i stróżką
opadając ....................................dużo literki "ą" a sam imiesłów raczej bym zmienił
w rytm dziewiątej symfonii ..................to już zaczyna być kolokwializmem
solidarne scherzo .........................solidarna liryka ew. sonata(?) - coś tu jest naciągane jak guma od gaci................już owo "solidarne" trąca, i to mocno
zniekształca
świeże obrazy
za zamkniętym oknem
do radości suche opłatki
obiecują zmartwychwstanie
zimno"
.............................generalnie - szkoda gadać......................bo nawet nie ma przy czym się zatrzymać i delektowć
mogę pamiętać "smakchleba" w dobie największego głodu
nie muszę zachwycać się Dekameronem jeżeli mam pod ręką "Widzenia nad Zatoką San Francisco"
...............................a Ty jerzy - masz więcej do powiedzenia w komentarzu, niż w tekście przekładając z "jerzego" na polski
Napisałem wcześniej obszerny komentarz, ale Wywrota mi go zjadła:(
Dziękuję Rito,Marto, Ir i Tobie też Mithril chociaż Twój komentarz nie jest przyjazny dla tekstu.
świętych
kropla reaguje stróżką........................i już pozbywasz się dwóch "Ą" .
Jeśli już jest IX symfonia, to podarowałabym sobie "solidarne scherzo", które msz, jest tu zbędne....poza tym to solidarne niby z czym?
Coś tu jest, ale do przepracowania jeszcze. Pozdrawiam :)
świętych
reagują kroplą i stróżką....bardzo się podoba ! .(.nie wiem dlaczego "ą" przeszkadza )
świętych
reagują kroplą i stróżką
opadając ....................................dużo literki "ą" a sam imiesłów raczej bym zmienił
w rytm dziewiątej symfonii ..................to już zaczyna być kolokwializmem
solidarne scherzo .........................solidarna liryka ew. sonata(?) - coś tu jest naciągane jak guma od gaci................już owo "solidarne" trąca, i to mocno
zniekształca
świeże obrazy
za zamkniętym oknem
do radości suche opłatki
obiecują zmartwychwstanie
zimno"
.............................generalnie - szkoda gadać......................bo nawet nie ma przy czym się zatrzymać i delektowć