to i tak nie zmieni nic między nami Krystian T.

Komentarze

  • Jacek
    A ja pokiwam przecząco głową. Wydaje mi się, ze troszkę mylnie odczytałeś ideę gatunku. W pantum nie chodzi o to, żeby napisać wiersz wg przepisu metrycznego, wersologicznego, czy innego wyznacznika formalnego. Tradycja gatunku wywodzi się z obrzędów ludowych. Owe obrzędy miały wprowadzać uczestników w pewien trans. To właśnie ten stan jest istotą pantum. Powtarzanie wersów, rymy, których niestety u Ciebie nie ma - to tylko pomoce przy wyrażeniu klimatu. Ten gatunek jest chyba jedną z najbardziej klimatycznych form wiersza, bo głównie o ów klimat w nim chodzi. Twój tekst jest poprawny pod względem formalnym- jak najbardziej. Przeszkadzają mi tylko absolutnie różne metrycznie wersy- czytanie przebiega trochę jak głaskanie jeża.

    To było na minus, a teraz pozytywy. Zaskoczyłeś mnie wielce takim, a nie innym ujęciem tematu. Myślałem, że absolutnie polegniesz, bo temat męski jest raczej w średnim stopniu. Myślałem, że obrócisz wszystko w żart, a tu proszę- całkiem dojrzały tekst. Tak jak Estel oddała świetnie,z tego, co dziewoje prawią, kobiecy stan, tak Ty oddałeś kapitalnie sytuację z drugiej strony. Na mnie zazwyczaj nie robią większego wrażenia takie chwyty semantyczne, ale tym razem należy Ci się ogromna pochwała.

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Przede wszystkim jakie wrzaski? Wydaje ci się, że każda kobieta reaguje tak samo? No to niestety książeczka od biologii chyba tym razem zawiodła. Prosty przykład: często zdarza się tak, że nie ma żadnych oznak poza krwią. Żadnych krzyków, wahania nastroju, ani nawet bólu brzucha. Innym razem jest tylko jeden z tych objawów... i tak można pisać bez końca. A co do tej czułości, to różnie bywa. Faceci teżw jakiś gorszy dzień czasem chcą, żeby ich ktoś przytulił, a innym razem, żeby cały świat zostawił ich w spokoju. Nie lubię generalizowania, wiesz? Miało wyjść bez stereotypów i szowinizmu i tutaj niestety udał się tylko punkt drugi. Co do tekstu samego w sobie, to trudno mi oceniać, czy jest lepszy czy gorszy od wiersza Estel. Jest inny i już. No i wreszcie zmieniłeś formę i tematykę. Tak wiem, że z przymusu, a nie własnej chęci, ale przynajmniej widać, że potrafisz! ;)

    · Zgłoś · 14 lat
  • Marcin Sierszyński
    Trochę lepiej niż estel, ale wciąż brakuje krwi, potu i spermy!

    · Zgłoś · 14 lat
  • Krystian T.
    dziękuję, się postaram ;)

    · Zgłoś · 14 lat
  • Justyna D. Barańska
    o ile tekst miarę zgrabnie wyszedł, to o kobietach z PMSem poza stereotypami to niewiele wiesz ;) więcej kobiet, mniej internetu.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Krystian T.
    Justyna, a nie chciałabyś mieć przy boku faceta, który by się troszczył o ciebie w tej specjalnej chwili, przyjmował twoje nerwy i wrzaski z czułością? czuję się tym dotknięty, bo ja właśnie opisałem zachowanie takiego człowieka. ale to przecież twoje zdanie i nie mam na nie wpływu :)

    · Zgłoś · 14 lat
  • Justyna D. Barańska
    ja tam wcale miła nie będę, bo mi to PMSem tak bardzo znowu nie leci, że krew to nie zaraz wszystko.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Figa
    Nie, u mnie na polu od wczoraj snopki siana są. Siano legalne. ;D

    · Zgłoś · 14 lat
  • Krystian T.
    :P
    zapomniałem dodać jęzora na końcu :D

    · Zgłoś · 14 lat
  • Krystian T.
    o ja cię, a co wy tacy mili? w waszej okolicy spaliło się 2 ha pola marihuany czy co?

    · Zgłoś · 14 lat