"Tylko czysta karta przypomina mi
uczucia" - bez "mi"
"podarowałeś mi je na urodziny" - bez "mi"
"Pośmiejmy się razem z nim,
może zrozumie." - bez "z nim"; daje mocniejszy efekt.
To w jakimś wymiarze poruszający tekst, chociaż wymaga jeszcze dopracowania. Sugeruję ciąć zaimki. Ich nadmiar wpływa niekorzystnie na odbiór. Powodzenia.
Ja od razu stawiam na spontan. ;D Chociaż ostatnio już się bardziej interesuję, co można poprawić w wierszu. Kiedyś nie podchodziłam do tego aż tak bardzo; raczej nic nie zmieniałam.
Czyli naturalnie. ;)
O! A jak napiszesz wiersz, to wracasz do niego później i coś poprawiasz? Tak pytam, bo ja np wystawiam zawsze ''na gorąco'',a potem jak czytam to, co opublikowałam, to myślę ''nie, no kurde, porażka, przecież mogłam to i tamto pozmieniać, a tamto wywalić''. Czasem dobrze tak spojrzeć z dystansu i coś poprawić. :) Ale oczywiście każdy ma swoją metodę. :)
Pierwsza strofa : przystanę, dotknę, urzeknę,wspomnę, przyznaję - ta sama forma czasownikowa
Druga strofa : uśmiechać, pocałować, pogłaskać....W ogóle trochę za wiele czasowników.
W poprzednim to samo rzuciło mi się w oczy przy czytaniu i nic nie jest lepiej.
A tekst aż się prosi o zmianę wersyfikacji.
uczucia" - bez "mi"
"podarowałeś mi je na urodziny" - bez "mi"
"Pośmiejmy się razem z nim,
może zrozumie." - bez "z nim"; daje mocniejszy efekt.
To w jakimś wymiarze poruszający tekst, chociaż wymaga jeszcze dopracowania. Sugeruję ciąć zaimki. Ich nadmiar wpływa niekorzystnie na odbiór. Powodzenia.
Czyli naturalnie. ;)
Co do tytułu - oli, to już indywidualna interpretacja i jak co komu pasuje. ;))
Dzięki!
Druga strofa : uśmiechać, pocałować, pogłaskać....W ogóle trochę za wiele czasowników.
W poprzednim to samo rzuciło mi się w oczy przy czytaniu i nic nie jest lepiej.
A tekst aż się prosi o zmianę wersyfikacji.
1. do granic możliwości banalna puenta
2. czemu to taki paragon? nie da się zrobić tej wersyfikacji jakoś dopracować?