Myślę, że wielki sens miały pojedynki, skoro w jednym z nich aż dwa wojujące wiersze są na naprawdę wysokim poziomie. Napisałeś rwąco i dobitnie. Pierwszy wers delikatnie wprowadza w rozmyślania, aby już w następnym; grą słów manipulować znaczeniami metafor. Nie rozgadałeś się jak przeważnie u Ciebie, czyli wychodzi na to, że zapanowałeś nad natłokiem słów, co dodało mocy wersom.
Ja za gwiazdką, Hayde też, poparcie czytelników również przyczynia się do decyzji o czerwoności.
no trudno, jakoś przełknę klikniecie w wyróżnienie:P
No, jak nie cierpię pisania o pisaniu, głównie ze względu na wyeksploatowanie tego tematu i brak dostrzegania tego u młodych twórców, tak tutaj znalazłem coś ciekawego. Uwielbiam proste zabiegi, takie, o których sam bym nie pomyślał, ale wydają się tak oczywiste i trafne.
Ja za gwiazdką, Hayde też, poparcie czytelników również przyczynia się do decyzji o czerwoności.
no trudno, jakoś przełknę klikniecie w wyróżnienie:P