Już w pierwszym wersie mnie zabiłaś dziećmi paciorków, co natychmiast wprowadziło moje myślenie w klimat „Gry szklanych paciorków”. Tym właśnie zabiegiem uformowałaś wiersz, który ma więcej znaczeń między słowami, niż w nich. Nad tymi paciorkami zawisłam dobrą chwilę, a myśli moje przebyły długą drogę w świat Kastalii.
Potem zamyśliłam się nad tym co trwałe, a co przemija, i nad tym, ze właściwie nic się nie zmienia od wieków.
Kurcze, nie potrafię wyrazić dalszych myśli. Szlag by Cię, figo, za ten wiersz:P
Ciekawy wiersz.
Potem zamyśliłam się nad tym co trwałe, a co przemija, i nad tym, ze właściwie nic się nie zmienia od wieków.
Kurcze, nie potrafię wyrazić dalszych myśli. Szlag by Cię, figo, za ten wiersz:P