Za te stare wiersze, Jacuś, bo się nagle przypominają dawne uniesienia i pierwsze kroki w słów stronę. I odkrycie, że one, te wiersze, sens mają i że fajnie się wypisuje Improwizację na tyłach zeszytu od matematyki. Dla mnie to wiersz o utraconej wartości słowa ze smutnym przekonaniem, że nie umiemy już przeżywać.
hahahaha ja powiem tylko Tyle, że dzisiaj na polskim przerabialiśmy odę do młodości, po polskim był sprawdzian z matematyki, na który się spóźniłam, bo mi się siusiu chciało.
:x
Wiesz, zapisałeś tutaj to, o czym dzisiaj myślałam, zanim myślałam o WC :D Stare wiersze nie są takie brutalne, bo teraz każdy sobie wypluwa flaki, no i pomimo technologii to jakoś łatwiej było. Bo jak ktoś teraz napisze ładnie słodko i zgrabnie, to go za pedofila albo za emoske uznają. Ale widocznie za milion x lat będą mówić, że epoka w której żyjemy charakteryzowała się brutalnością, czymś skomplikowanym, podniesionym do potęgi.
No i że poziom wykształceń w Polsce wzrósł :D
Domyślisz się... ;)
:x
Wiesz, zapisałeś tutaj to, o czym dzisiaj myślałam, zanim myślałam o WC :D Stare wiersze nie są takie brutalne, bo teraz każdy sobie wypluwa flaki, no i pomimo technologii to jakoś łatwiej było. Bo jak ktoś teraz napisze ładnie słodko i zgrabnie, to go za pedofila albo za emoske uznają. Ale widocznie za milion x lat będą mówić, że epoka w której żyjemy charakteryzowała się brutalnością, czymś skomplikowanym, podniesionym do potęgi.
No i że poziom wykształceń w Polsce wzrósł :D
Sprawny technicznie. Mi głoska szeleszcząca nie przeszkadza.