Wiersz jest genialny. Ge-nial-ny! A pierwsza strofa to już majstersztyk, te brzmienie, ten dobór słów. I to zejście na ziemię w drugiej. Czuję się cholernie zadowolony.
"czy widziałeś kiedyś człowieka
to takie małe zwierzę zawstydzone zwierzęcością
przerażone zagubione osaczone ale ma się
za boga całkiem dobrze bo obdarzone
pierwiastkiem życia czuje się wyjątkiem"
Myślę, że cały obraz przerysowany, tak dosłowny , że traci wartość.
Pierwsza strofa do poprawienia, bo : zawstydzone,przerażone, zagubione, osaczone...obdarzone...ufff...nie przydają wierszowi blasku.
Temat na tak...wykonanie ..na nie.
to takie małe zwierzę zawstydzone zwierzęcością
przerażone zagubione osaczone ale ma się
za boga całkiem dobrze bo obdarzone
pierwiastkiem życia czuje się wyjątkiem"
Myślę, że cały obraz przerysowany, tak dosłowny , że traci wartość.
Pierwsza strofa do poprawienia, bo : zawstydzone,przerażone, zagubione, osaczone...obdarzone...ufff...nie przydają wierszowi blasku.
Temat na tak...wykonanie ..na nie.