Sygnet Marta

Komentarze

  • ARS TO od tyłu sra
    A tak serio wróciłem tu dla "córki przykazania" ... między innymi

    · Zgłoś · 14 lat
  • ARS TO od tyłu sra
    Freud by się wszystkiego wyparł ;-P tak mechanicznie;-)

    · Zgłoś · 14 lat
  • Justyna D. Barańska
    i co by powiedział na to ten dziadyga Freud ;D

    · Zgłoś · 14 lat
  • Jacek
    Kurde mol, nie wiem czemu ja Was ciągle mylę! To juz nie pierwszy i nie drugi raz!

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Jacek znowu pomylił awatary i stąd cała ''afera''.
    Oficjalnie ogłaszam, że rezygnuję ze swojego (mimo że bardzo go lubię), bo nie chcę, żeby ktoś dostawał ''po dupie'' (przepraszam za wyrażenie, ale emocje mnie ponoszą) z tak błahego powodu jak podobny kolor obrazka.
    Jacku, zapamiętaj - od dziś Marta(!!!) ma zielonego aniołka, a Oli ma... białą kartkę.
    Mam nadzieję, że sprawa jest jasna.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Marta
    Justyno D..:)).. w tłumaczeniu napisłam ,że wiesz może mieć( i ma) glębsze znaczenie . więc dlaczego go "pogrzebałam" ? Twoja interpretaja jest bardzo piękna i mądra , więc widać ,że wiersz wyzwolil głębsze refleksje. To cieszy, a ja byłam świadoma jego symboliki.
    prrababcia:)) z całym szacunkiem, ale naprawdę, ja nie rozumiem Twojego komentarza
    Jacek;)) dziękuję za pamieć Ps ja jestem, niestety Martą
    ArkadiuszR;)) bardzo mi miło i dziekuję za wizytę i dobry "prywatny dialog" .. bo rzeczywiście ,sygnet dostała ta "inna" , ale potem wrócil do mnie, w tajemniczych okolicznościach
    Wszystkich pozdrawiam

    · Zgłoś · 14 lat
  • Justyna D. Barańska
    Jackowi się mylą czasami imiona i zapewne chciał napisać - nieźle, Marta.

    w zasadzie byłoby ok, gdyby nie jedna rzecz: twoje tłumaczenia pod tekstem pogrzebały go. sygnet jako spadek (nie trzeba było odczytywać dosłownie przecież, grunt to przekazanie czegoś), później całun i przykazania, dałoby się odczytać w kontekście spraw Jezusa i Magdy Magdaleny i o tym, co potem. można by pójść także w bardziej uniwersalną stronę, czyli ogólnie wiary: czy ją otrzymujemy od Boga, czy mozna ją łatwo zniszczyć, wymazać (sprucie całunu).
    po prostu używając słów, trzeba być świadomym, że niektóre z nich pełnią rolę symboli.

    · Zgłoś · 14 lat
  • ew
    Słowa przestały być łzami, aż mi ulżyło. Stało się odnalezienie więzi z przeszłości, zapierścienienie jej, stanowczość pokazana jak pieczęć.

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    ...co znaczy nieźle Oli? Czy to znaczy, że można komuś napisać wiersz i wkleić? A to dopiero forum? Gratuluję Oli i Marcie, za dobrą współpracę!
    Do czego wy się posuwacie ludzie? ten portal schodzi na psy! Ale kiedyś bywało tu pięknie..........to było dawno.......

    · Zgłoś · 14 lat
  • ARS TO od tyłu sra
    "czuję ciebie" bez specjalnego mędrkowania zastawieniami typu ojciec/kochanek
    czytam ten wiersz (nadal uczuciowo, z widoczną osobistą nutą) jak tekst kobiety do mnie.
    Zdarzało się dawać cząstkę siebie (noszoną na palcu, srebrem rozgadaną) innej;-)
    na tym punkcie zaczepenia prowadzę sobie z Twoim wierszem prywatny dialog;-)

    "córka przykazania"- bardzo mi się podoba

    wybacz ale ... na wielu płaszczyznach, może i niskich, całun przywołuje mi prześcieradło i ... hm pewne symboliki ... poboczne...
    ale o tym sza...;-)
    Ulubiłem

    · Zgłoś · 14 lat