ew, skoro jej nie ma, to nie ma się do kogo (do ciebie) zwrócić, dlatego nastąpiła zmiana osoby. Dla mnie to ewidentny dystans, odsunięcie się, próba obiektywizmu.
Świetnie dynamiczny ten wiersz. Rozpędzasz mocno, żeby szczytować perłami. A potem - potem to już tylko życie.
Podoba się bardzo.
nie podoba mi się zmiana osoby. dlaczego piszesz "jej już nie ma" w ostatnim wersie?
i po co ten krzyk przy perłach? wspomnienie pereł powinno rozrzewniać chyba a nie wrzeszczeć.
Przyjemnie rozgadany, aczkolwiek nie przegadany utwór. Jak to lubi mówić mój wykładowca od zajęć z teatru: "Zinterpretujcie wiersz jakiegoś faceta, bo faceci zawsze zawierają w swoich dziełach kilka mocnych i namacalnych emocji. Kobiety piszą o jednej. Weźcie wiersza faceta. Najlepiej o kobiecie."
kawałku".
Świetnie dynamiczny ten wiersz. Rozpędzasz mocno, żeby szczytować perłami. A potem - potem to już tylko życie.
Podoba się bardzo.
i po co ten krzyk przy perłach? wspomnienie pereł powinno rozrzewniać chyba a nie wrzeszczeć.
:)