"skorumpuj mnie
kwotą dotyków spojrzeń tuleń
przekupuj szczegół po szczególe
skorumpuj mnie
ja niczym żebrak z braku żebra dam się
poskładać i rozebrać
skorumpuj mnie
kobiecowietrznym puchem marnym
byle na zawsze
regularnym", to jak Samba Kofty, ale w Twoim Arkowym wykonaniu, a jak wiesz - mam do Was ogromny sentyment!
stary tekst ciągle go śpiewam i lubię;-) z całokształtem świadomych niedoskonałości go lubię. Wersyfikację jakoś tak ugrzeczniłem bo ... mam dzień dobroci ... ale to chwilowe...;-P
kwotą dotyków spojrzeń tuleń
przekupuj szczegół po szczególe
skorumpuj mnie
ja niczym żebrak z braku żebra dam się
poskładać i rozebrać
skorumpuj mnie
kobiecowietrznym puchem marnym
byle na zawsze
regularnym", to jak Samba Kofty, ale w Twoim Arkowym wykonaniu, a jak wiesz - mam do Was ogromny sentyment!