hipoteza - homobotanika stosunek (K : N) : NI anhelus

Komentarze

  • anhelus
    oczywiście o odniesienie... itd....;) pzdr

    · Zgłoś · 13 lat
  • anhelus
    z racji totalnego zakręcenia tym tekstem wyjaśniam w skrócie i prosze do odniesienia jak to sie ma do wiersza...

    dwie pierwsze - założenia do trzeciej - hipotezy.
    typowo matematyczna interpretacja daje obraz...
    a hipoteza mówi-Bóg z perspektywy innego wymiaru (oko wpisane w trójkąt)
    tworzy hodowlę tu na ziemi (w nieznanym mu wymiarze) chcąc w niej ujrzeć Siebie...
    stosunek (K : N) : NI K -krawędzie wytyczające granice wszechświata do Nieistniejącego
    czyli do życia człowieka bo jesli jest tylko abstrakcyjna wizją...to... itd...

    · Zgłoś · 13 lat
  • anhelus
    w tym wypadku cieszy mnie nawet taka reakcja... cos mi uświadomiła...
    wytyczone twardo ramy i niewiedza prowadząca do odrzucenia, choć z drugiej strony zdaje sobie sprawę,że humaniści odrzucaja(błędnie) "ścisłe spojrzenie " na reakcje świata. ;) pzdr

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    skoro wiersz ma się sam bronic, to dla mnie się nie wybronił

    · Zgłoś · 13 lat
  • Jacek
    Zatem? Dziewczęta?

    · Zgłoś · 13 lat
  • anhelus
    z punktu matematyki-zbór pusty tez jest zbiorem... :) wiersz jest abstrakcyjny i może być odbierany różnie, a tak poza tym - dokładnie Jacku..jesli się sam nie obroni... i z tym sie liczę .dzięki .pzdr :)

    · Zgłoś · 13 lat
  • Jacek
    Poza tym nie mogę wiersza bronić, bo jeśli jest dobry, to wybroni się sam. Toż nie o to się rozchodzi, Dziewczęta. Autor na pewno sam zna najlepiej wartość tekstu, a najważniejsze są przecież cenne uwagi.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Jacek
    a dlaczego ucieka? Wiecie dziewczyny, może po prostu nie dajcie się ponieść. Być może nadinterpretuję, ale dla mnie właśnie to połączenie, które wskazała Justyna ma sens. Cóż...

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    a mnie tu nie pasuje:
    - Nieistniejący tłumaczę sobie przez pryzmat Boga, wielka litera honoruje, ale jednak zostaje jeszcze druga strona, stan Nieistniejącego - jak można żyć, czyli trwać, czyli być w stałym procesie czegoś, co nie istnieje? pusty zbiór dla mnie.

    - Nieistniejący do Krawędzi, a całość do Niedokończonego - tak odczytuję symbole z tytułu, ale co z tego? skoro tu sens po krawędziach ucieka.

    Może Jacek jakoś wybroni ten tekst, ale póki co jestem na nie.

    · Zgłoś · 13 lat
  • estel
    Jacek? O czym jest tytuł?

    · Zgłoś · 13 lat