mnie się podoba do ostatniego wersu, w którym pojechałeś na skróty paradoksalnie wydłużając wers, jakbyś szybko chciał dopowiedzieć, o co ci chodziło, żeby wszystko jasne było. może zbyt jasno?
mnie by się bardziej podobało, gdybyś stanął na rozważaniu czy to podmiot wiozą. ale byłby to oczywiście inny już tekst, a może bardziej wymowny?
Pewnie, że o to w wierszu chodzi:)
A w Łodzi nie byłam,ale pewnie ich mieszkańcy kochają swoje miasto.
Wszędzie można być i nie być szczęśliwym, bez względu na to, jakie różnice miasta dzielą....
mnie by się bardziej podobało, gdybyś stanął na rozważaniu czy to podmiot wiozą. ale byłby to oczywiście inny już tekst, a może bardziej wymowny?
Krystianie, dziękuję
A w Łodzi nie byłam,ale pewnie ich mieszkańcy kochają swoje miasto.
Wszędzie można być i nie być szczęśliwym, bez względu na to, jakie różnice miasta dzielą....
Łódź to nie to co Wrocław. Wielka różnica, oczywiście na niekorzyść Łodzi.