Smyku, nie znam cię, więc nie wiem, jakie masz wykształcenie. Wniosek o problemach wyciągnęłam spod innego tekstu, gdzie była mowa o interpunkcji i z tego, co widziałam w tym tekście. Nie dziw się, że tak to odebrałam. Z mojej strony nie było żadnych złośliwości.
historycznie rzecz ujmując w języku polskim myślnik to pauza (w wordzie ctrl + alt + minus na numerycznej), a to co przeklejamy z worda, to półpauza (tworzona automatycznie przez worda z dywizu albo ctrl + minus na numerycznej), która powoli wypiera, a może już wyparła pauzę. z drugiej strony dywiz nie jest znakiem interpunkcyjnym, tylko wewnątrzwyrazowym, zatem jeżeli używać go ze spacjami może zostać odebrany jedynie jako myślnik (ale fakt: nie jest nim żadną miarą;)
w html'u używa się po prostu niesformatowanego tekstu i nie sposób w nim użyć niektórych znaków, i o ile na tej stronie da się na przykład przekleić półpauzę (nie wiem jak z pauzą), to na wielu innych znak ten po prostu wyparowuje z tekstu (np. digart), bo nie używają żadnych edytorów, a ładowanie tekstu z plików oznaczonych rozszerzeniem .txt skutkuje takim, niesformatowanym tekstem właśnie. trudno się dziwić, że wiele osób zwyczajnie o tym nie wie. dlatego skazani chyba jesteśmy na pewną umowność przy stosowaniu tego znaku.
i tyle wykładu ;)
Tak się wczytałam w tekst - a było w co, że nie zwróciłam uwagi na interpunkcję - jest, czy jej nie ma , a jeśli już, czy poprawna.
Dopiero później zwróciłam uwagę na komentarz(e) i...
ależ ja znam zasady. chociażby z racji mojego wykształcenia (co prawda nieukończonego, aczkolwiek coś z tej nauki wyniosłam). piszę dosyć impulsywnie i niekonsekwentnie - stąd zazwyczaj w moich tekstach początek zawiera interpunkcję, natomiast pod koniec jej brak . rzecz jasna nie jest to żadne wytłumaczenie, ale nie lubię pouczania i mentorskiego tonu. nie mam problemów z poprawną polszczyzną, zarówno w kwestii teoretycznej, jak i praktycznej. dziękuję zatem za poświęcony czas i krótki wykład. na przyszłość - niepotrzebnie.
w kwestii dywizu - myślę, że z tekstu wynika, że powyższy nim nie jest. trzeba by się bardzo natrudzić, żeby uznać go za łącznik. zatem, to już jest czepialstwo.
Ałtaj ma długość około 2000 km, wysokość średnio 3500 m, ciężko to obejść. podobnie jak pewne partnerskie zaszłości.
w html'u używa się po prostu niesformatowanego tekstu i nie sposób w nim użyć niektórych znaków, i o ile na tej stronie da się na przykład przekleić półpauzę (nie wiem jak z pauzą), to na wielu innych znak ten po prostu wyparowuje z tekstu (np. digart), bo nie używają żadnych edytorów, a ładowanie tekstu z plików oznaczonych rozszerzeniem .txt skutkuje takim, niesformatowanym tekstem właśnie. trudno się dziwić, że wiele osób zwyczajnie o tym nie wie. dlatego skazani chyba jesteśmy na pewną umowność przy stosowaniu tego znaku.
i tyle wykładu ;)
Dopiero później zwróciłam uwagę na komentarz(e) i...
Pozdrawiam.
w kwestii dywizu - myślę, że z tekstu wynika, że powyższy nim nie jest. trzeba by się bardzo natrudzić, żeby uznać go za łącznik. zatem, to już jest czepialstwo.
Ałtaj ma długość około 2000 km, wysokość średnio 3500 m, ciężko to obejść. podobnie jak pewne partnerskie zaszłości.
pozdrawiam,
P.