Linia brzegowa estel
Komentarze
-
ewA mnie się nie robi smutno, mnie się robi nadziejnie bardzo przy tym tekście. Czytam do siebie zmianę kolei losu. Trafna gra słów i zmieszanie kolei z koleją, gdzie w tle roi mi się pójście na tory, które odchodzi w cień przy świtele zmian kolei tego losu. I chęć zatrzymania tej chęci życia na dłużej, choć coś co sprawiło ochotę do istnienia może okazać się kruche i zamglone jak właśnie sen czy życie lunatyków. Stawanie po stronie siebie, stawanie takie własnie cqałym sercem też czytam do siebie, z mocą postanowienia i z sensem pozostawienia czegoś po drugiej stronie. I jeszcze niezdrożność zejścia z drogi.. cholera, Estel.. ja nie wiem o czym Ty myślałaś pisząc to, ale wiem co ja myślę czytając.. i klękam.
-
Justyna D. Barańskawidzę ten obrazek leśno-wodny i za każdym razem, jak czytam powyższe, to robi mi się smutno