"nie szemraj kuszącym czyjeszczem" jak dla mnie "niedozjesienny" erotyk z nocy swietojanskiej bez chemii :) roszczenie utopii do moralu? i nie moglabym nie zauwazyc rymow, calosc ucieka w niekonwencjonalny (i dobrze) slowotworczo powered (oh yeeee) naprawde swietny wiersz.
Chyba po raz 2 lub 3 3tam ten wiersz i muszę przyznać się, że w końcu do mnie coś powiedział. Jest to wiersz sugestywny i jakby szarpiący za ramię. Uwaga mała, czy masz jakieś granice słowotwórcze, czy jesteś zupełnie wyzwolony ? :-) Ja osobiście wolę jak jest bardziej w ryzach i subtelniej się eksperymentuje. Rozwrześnianie mi się jednak podoba.
a to ze jesteś czujna Justyno(pierwsza, która dostrzegła!!!) ... cóż brawo... a ja ciągle mam dylemat zasada... czy zostawić sobie ślad grzechu, który nieśmiało próbował sobie utorować drogę w 'nie" upersonifikowanym czynnością... Cholera tak zostaną myślniki... Po synonimie hipnozy powrócę do Nadmgnienia zmrużenia, by je przywrócić życiu... chociaż pewne wiersze wylecą to ... duże prawdopodobieństwo, że rozszerzę czymś z drugiego końca czasu... Cholera.... Justyna. .. Przypadkowo zajarzyłaś mi pomysł....
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że niektore teksty już publikowane/autoryzowane poddam poprawce z dopiskiem (jak w 'Chmurnoryjności w synonimie hipnozy"...)
"Wtórne Nadmgnienie zmrużenia. Błędy-Obłędy-Szaty-ryk.".... U Alko (i ARKO?P?P) Holików (w drugim przypadku pojmować jako "poszukujących dziury w holu aż po hola-hola"... )...
Wniosek??? Właśnie sobie zaplanowałem "nawrót" choroby. Skoro sobie picie zastąpiłem moim schizowaniem to cóż... Trza być blisko schematów medycznych;-) A serio??? Cieszę się, że to mi zabłysło... Bo w sumie zastanawiałem się ostatnio... Po co robię wklejki w Wywrotę... Wiedziałem, że po coś, ale .... się zidentyfikowało... nazwało
Niemniej, mimo tonacji na poły (mojego płaszcza??) na poły żartobliwej/pogodnej urlopem, do zasad podchodzę serio jak zawsze;-) i uśmiech mój nie jest przewrotny...
sorry za zmęczony język komentarza... chyba pójdę spać...;-) bo dzisiaj byłaem w Utopii... grając sobie na stricie... jak dawniej;-P Bo Urlop od ZUSowego płatnika mojej jałmużny... Sorry pensji;-P Dobranoc Państwu... I a łamanie językowych zasad TFU!!! a potem wyciągamy ...język...
poza tym ... cóż, właśnie tak serio mam/miałem/mieć będe zawsze dylemat z tymi odwykowego pochodzenia...
albo pozwolić na wierność zasadom albo... wiarygodność zapisu myśli, pierwotnego stanu... ale tak myślę, że tu akurat sylabizowanie, które z czasem czy recytacją, czy śpiewem się utrwaliło ... jakoś chyba jest wyjściem ze złotego środka...
swoją drogą tak nieśmiało sobie pracuję nad reedycją nadmgnienia. Wersja krótsza i po kosmetyce...
"...po prostu
przy mnie niesilnym
nie szemraj kuszącym czyjeszczem
wyprostuj rozchył przymilny
zanim cię
w tren warknięć
streszczę..."
To najbardziej, choć całość "łyknąłem" jak bocian żabę.
Pozdrawiam
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że niektore teksty już publikowane/autoryzowane poddam poprawce z dopiskiem (jak w 'Chmurnoryjności w synonimie hipnozy"...)
"Wtórne Nadmgnienie zmrużenia. Błędy-Obłędy-Szaty-ryk.".... U Alko (i ARKO?P?P) Holików (w drugim przypadku pojmować jako "poszukujących dziury w holu aż po hola-hola"... )...
Wniosek??? Właśnie sobie zaplanowałem "nawrót" choroby. Skoro sobie picie zastąpiłem moim schizowaniem to cóż... Trza być blisko schematów medycznych;-) A serio??? Cieszę się, że to mi zabłysło... Bo w sumie zastanawiałem się ostatnio... Po co robię wklejki w Wywrotę... Wiedziałem, że po coś, ale .... się zidentyfikowało... nazwało
Niemniej, mimo tonacji na poły (mojego płaszcza??) na poły żartobliwej/pogodnej urlopem, do zasad podchodzę serio jak zawsze;-) i uśmiech mój nie jest przewrotny...
Na łamanie językowych zasad TFU!!! a potem wyciągamy ...język...
Justyna nie bij Gorola po Ryju!!!
albo pozwolić na wierność zasadom albo... wiarygodność zapisu myśli, pierwotnego stanu... ale tak myślę, że tu akurat sylabizowanie, które z czasem czy recytacją, czy śpiewem się utrwaliło ... jakoś chyba jest wyjściem ze złotego środka...
swoją drogą tak nieśmiało sobie pracuję nad reedycją nadmgnienia. Wersja krótsza i po kosmetyce...