Mithril
Skąd ja to znam, najpierw mi zarzucasz, że ja komentuję po to, żeby zaistnieć, a gdy Ci rzeczowo odpowiadam, czym jest moje zaistnienie w porównaniu z Twoim, to mnie obrzucasz obelgami, przypisując mi to, co jest Twoim normalnym repertuarem, tylko że dla tych, którzy mają odmienne od Twojego zdanie. Czyli, jak mnie nie pałą, to kijem, czyli jak nie masz racji, to masz wyzwiska. Ale bądź pewny, że to, co mówimy o kimś, najbardziej świadczy o nas. Jak myślisz, co Twoje wyzwiska świadczą o Tobie? Nie musisz odpowiadać, każdy wie, oczywiście oprócz Ciebie.
" abojawiem dzisiaj, 12:18
Mithril
a co, mam się prosić o Twoje pozwolenie, czyli zgadzać się z Tobą, kiedy Ty bzdury wypisujesz. a co do zaistnienia, to gdzie mi tam do Ciebie, czyli choćby zamieszczać wiersze tam, gdzie mam wstęp wzbroniony, w przeciwieństwie do Ciebie, bo nie jestem wprawnym, czyli lizusem, przynajmniej na tyle, żeby się prosić o łaskę/pozwolenie zaistnienia wśród wybranych. możesz się wiec cieszyć, jesteś wybrańcem. nawet Ci gratuluję"
a to tutaj ciebie prymitywie boli................no jakże mi przykro, że takiego tfurcy nikt nie chce docenić i wrota przed nim zamykają (zaraz się rozpłaczę)
Mithril
a co, mam się prosić o Twoje pozwolenie, czyli zgadzać się z Tobą, kiedy Ty bzdury wypisujesz. a co do zaistnienia, to gdzie mi tam do Ciebie, czyli choćby zamieszczać wiersze tam, gdzie mam wstęp wzbroniony, w przeciwieństwie do Ciebie, bo nie jestem wprawnym, czyli lizusem, przynajmniej na tyle, żeby się prosić o łaskę/pozwolenie zaistnienia wśród wybranych. możesz się wiec cieszyć, jesteś wybrańcem. nawet Ci gratuluję
"abojawiem godzinę temu
pierwszy chyba raz zgadzam się z poprzedniczkami. a poprzednika rozumieją chyba tylko wybrani, wtajemniczeni, ograniczeni do jego poziomu i chciejstwa"
tobie wija, to by chyba dupę urwało, gdybyś choć raz wyzbył się wciskania ryja w nie dotyczący ciebie temat, za którym idzie prosty schemat zaistnienia "ponadwszystko"
Jak to mówią, młodzież poprawną polszczyzną pisze obecnie do 70 znaków, a że jeszcze się do niej chyba zaliczam, będę pisał swoje gnioty jak mi się podoba. Z drugiej strony niezmiernie smuci mnie fakt, że władca mórz i oceanów, nie doszukał się tu faktycznego sensu jakim jest drwina, z tego typu, wyzutego z patriotycznych ogonków, przekazu. Bynajmniej ŃE tworzę tu nowego futuryzmu pisząc w ten sposób, a wręcz przychylam się do ubolewań ww. profesora.
Skąd ja to znam, najpierw mi zarzucasz, że ja komentuję po to, żeby zaistnieć, a gdy Ci rzeczowo odpowiadam, czym jest moje zaistnienie w porównaniu z Twoim, to mnie obrzucasz obelgami, przypisując mi to, co jest Twoim normalnym repertuarem, tylko że dla tych, którzy mają odmienne od Twojego zdanie. Czyli, jak mnie nie pałą, to kijem, czyli jak nie masz racji, to masz wyzwiska. Ale bądź pewny, że to, co mówimy o kimś, najbardziej świadczy o nas. Jak myślisz, co Twoje wyzwiska świadczą o Tobie? Nie musisz odpowiadać, każdy wie, oczywiście oprócz Ciebie.
Mithril
a co, mam się prosić o Twoje pozwolenie, czyli zgadzać się z Tobą, kiedy Ty bzdury wypisujesz. a co do zaistnienia, to gdzie mi tam do Ciebie, czyli choćby zamieszczać wiersze tam, gdzie mam wstęp wzbroniony, w przeciwieństwie do Ciebie, bo nie jestem wprawnym, czyli lizusem, przynajmniej na tyle, żeby się prosić o łaskę/pozwolenie zaistnienia wśród wybranych. możesz się wiec cieszyć, jesteś wybrańcem. nawet Ci gratuluję"
a to tutaj ciebie prymitywie boli................no jakże mi przykro, że takiego tfurcy nikt nie chce docenić i wrota przed nim zamykają (zaraz się rozpłaczę)
a co, mam się prosić o Twoje pozwolenie, czyli zgadzać się z Tobą, kiedy Ty bzdury wypisujesz. a co do zaistnienia, to gdzie mi tam do Ciebie, czyli choćby zamieszczać wiersze tam, gdzie mam wstęp wzbroniony, w przeciwieństwie do Ciebie, bo nie jestem wprawnym, czyli lizusem, przynajmniej na tyle, żeby się prosić o łaskę/pozwolenie zaistnienia wśród wybranych. możesz się wiec cieszyć, jesteś wybrańcem. nawet Ci gratuluję
pierwszy chyba raz zgadzam się z poprzedniczkami. a poprzednika rozumieją chyba tylko wybrani, wtajemniczeni, ograniczeni do jego poziomu i chciejstwa"
tobie wija, to by chyba dupę urwało, gdybyś choć raz wyzbył się wciskania ryja w nie dotyczący ciebie temat, za którym idzie prosty schemat zaistnienia "ponadwszystko"