O?! Czytam, że mój fan-club już tu był i mnie zacnie przedstawił ;) Mów mi cloudia (nie pani i nie claudia).
Zarzuciłam swego czasu pisanie uzasadnień, ponieważ autor tego, czy tamtego, zazwyczaj odpisuje: tak miało być! I już! Miejsca na dyskusję zatem brak. Co do Twojego utworu, wygląda to z grubsza tak, jakbyś do pojemnego worka wrzucił karteczki z różnymi frazami, po czym wyciągał je w przypadkowej kolejności. Pozdrawiam.
Dziękuję zacny poeto za zainteresowanie i za zwrócenie uwagi na to co napisałem ale chciałbym najpierw wiedzieć dlaczego pani claudia jest panią claudią - jak to określić inaczej. mam nadzieję, że wie pan o co mi chodzi. A jeśli chodzi o wiersz i przekaz to nie do końca tak. "Prześladowanych" w znaczeniu dzieci prześladowane czyli wykorzystywane ( piszę o panu t ). A podmiot modli się zarówno za prześladowanych jak i za krzywdzicieli. To tyle. Nie rozumiem na końcu komentarza pana "dziękuję". To ironiczne podejście ogólnie do wiersza czy do...równie pozdrawiam serdecznie i miłego dzionka :)
Zacny człowieku, twa wiara, iż pani C. uzasadni swój komentarz jest próżna i niepotrzebna, nie czyni tego zazwyczaj. Rzuć sobie grochem o ścianę, zadudni, efekt z tego akustyczny będzie. A co do wiersza, podmiot liryczny chce się pomodlić za nieudaczników, odrzuconych czy raczej molestowanych przez kobiety ? żartuje, miłego dzionka :)
bardzo bym prosił Panią claudię, jeśli ocenia z tak dużą dozą przekonania, o uzasadnienie...może być długie i treściwe...nie jestem poetą...tylko czasami coś sobie naskrobię...
Zarzuciłam swego czasu pisanie uzasadnień, ponieważ autor tego, czy tamtego, zazwyczaj odpisuje: tak miało być! I już! Miejsca na dyskusję zatem brak. Co do Twojego utworu, wygląda to z grubsza tak, jakbyś do pojemnego worka wrzucił karteczki z różnymi frazami, po czym wyciągał je w przypadkowej kolejności. Pozdrawiam.