Sekcja varzyvo

Komentarze

  • Ada Mickiewicz
    W swojej okropności niezwykle przyjemne.

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • calvados
    Cóż po kilku miesiącach znów uwielbienie dla tekstu z szokującymi obrazkami, z gustami wyższej rangi trudno polemizować, wystarczyły 3 głosy, by ten zgrabnie naszkicowany tekst wypłynął na powierzchnię, wielkim przegranym jest pan Kuba

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • varzyvo
    Dziękuję, Marcinie:)

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    Zdecydowanie zasługuje na wyróżnienie. Gratuluję udanego tekstu. :)

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • Mithril
    bo już samo "nic nowego" pokazuje sztancę wykonania, zatem, brak wkładu
    wynikającego z mansardy i troski o słowo, zatem pisania nakolannego, z którego
    wynika partactwo z parciem "uchwycenia odautorskiej chwili - dla.............chwili"(?)

    bez urazy oczywiście

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • bossanova
    żarcik nieczytelny? sorry, opowiadanie nadal mi się podoba ;)

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • varzyvo
    Mithril - "takie - nihil novi... o podrobach już wiele napisano, personifikując lub animizując całą
    garmażerkę" - z tej frazy nie wynika, że zarzut dotyczy tego "jak", ale "o czym". Dziękuję za wyłożenie swojego zdania. Mam nadzieję, że Twoje paluszki nie ucierpiały na klawiaturze zbytnio. Mimo braku zgody między nami, pozdrawiam.
    bossanovo - miło mi, że we mnie inwestujesz, ale nie lubię mieć długów. Nie rozumiem idei oceny "na kredyt", choć zapewne powinnam być wdzięczna.

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • Mithril
    taaaak - kolejna bzdura, która udowodnia; nieróbstwo i płytkość mansardy.

    "varzyvo godzinę temu
    (...)
    w XXI wieku nie znajdziesz tematu, o którym nic by jeszcze nie napisano"

    to samo
    mówiono/pisano, sto, dwieście i trzysta lat temu - i nie chodzi tutaj, że to już było, ale jak
    zostało podane... u ciebie podano, to łopatologicznie, bez podjęcia tematu, choćby
    przez czytelnika, który stwierdziłby, że warto pod tekstem strzępić klawiaturę, na
    dyskurs, acz trudno oczekiwać od patomorfologa liryzmu przeniesionego z prosektorium,
    skoro skupia się na tym, o czym popierduje trzustka

    dlatego, nie co, ale jak jest podane
    o wiośnie napisano miliardy tekstów do dupy, ale zawsze znajdzie się ktoś, kto o tym
    napisze tak, że czytelnik nie tylko będzie kontent, ale jeszcze poczuje zapach...

    a inspira do napisania powyższego interesuje mnie tyle, co wczorajszy obiad

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • bossanova
    z prawdziwą sekcją zwłok, to ma naprawdę niewiele do czynienia, i z odczuciami jej towarzyszącymi... ocena jest na kredyt, nie zmarnuj tego :-)

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • varzyvo
    Tekst powstał po lekturze sekcji zwłok. Niesamowite uczucie... czytać, jak rozkładają człowieka na czynniki pierwsze, porcjują, jak mięso u rzeźnika. Tzn - dla mnie niesamowie. Mithril ma to na codzień;)

    · Zgłoś · 10 lat temu