"Paciorki łez", abstrahując od jakości metafory, generalnie same w sobie są spójne. Ale właśnie same w sobie, a myślę, że efekt mógłby być lepszy, gdyby odnosiły się do tego, co jest dookoła. Wtedy łatwiej przełknąć taką metaforę
"gdzie chwytasz za jeden z paciorków łez
i wygrywasz brawa"
Jak już idziesz metaforą taką metaforą, to jak dla mnie fajnie by było zrobić ją bardziej spójną, np. zastąpić "paciorki" czymś, co będzie korespondowało z "wygrywaniem" (obojętnie, czy ma to odniesienie do grania muzyki, czy do wygranej, bo czytać można sobie i tak i tak). Dla mnie te "paciorki łez" są taką dopełniaczówką nie łączącą się w sumie z niczym.
"oczy próbują przekrzyczeć wargi" - to jest spoko;)
Najpierw miałem wrażenie, że za dużo tu takiego blichtru i przesady, ale to o tv, więc w sumie forma nawiązuje do treści:)
jest ciekawie, temat niebanalny i na czasie. mam wrażenie, że teraz tv bazuje na uczuciach i co program mamy "jak oni płaczą". tak więc nie tylko do jednej pani bym to odniosła.
Ciekawie piszesz.Zastanawiam się co chciałeś przekazać bo zawsze staram się dopatrzeć przekazu w takich tekstach (wyobrażenie zadbanej osoby pośród biedy..) i myślę,że to opowieść o czymś lub o sposobie ludzkiego zachowania (?) czy inspiracja był po prostu typowy kicz - celebrytyzm na pokaz ? Tak kojarzę tytuł.
i wygrywasz brawa"
Jak już idziesz metaforą taką metaforą, to jak dla mnie fajnie by było zrobić ją bardziej spójną, np. zastąpić "paciorki" czymś, co będzie korespondowało z "wygrywaniem" (obojętnie, czy ma to odniesienie do grania muzyki, czy do wygranej, bo czytać można sobie i tak i tak). Dla mnie te "paciorki łez" są taką dopełniaczówką nie łączącą się w sumie z niczym.
"oczy próbują przekrzyczeć wargi" - to jest spoko;)
Najpierw miałem wrażenie, że za dużo tu takiego blichtru i przesady, ale to o tv, więc w sumie forma nawiązuje do treści:)