Oda do telewizyjnej samarytanki (wiersz)
Potisz
na co wskazują wypielęgnowane nogi
które przechodziły
przez bród smród i ubóstwo
mogłaś w większych calach
prezentować smutek
a tak pozostaje ci ciasne studio
gdzie wyciągasz łzy
i wygrywasz brawa
publiczności
czy mogą państwo zamienić się miejscami
twój podniesiony głos już drży
gdy rozdajesz współczucie
oczy próbują przekrzyczeć wargi
to wszystko złudzenie
bo znów odwracasz się do mnie
na skinienie kciuka
słaby
5 głosów
przysłano:
15 kwietnia 2014
(historia)
przysłał
Potisz –
15 kwietnia 2014, 13:10
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Calvi - również dygam z uśmiechem:)
i wygrywasz brawa"
Jak już idziesz metaforą taką metaforą, to jak dla mnie fajnie by było zrobić ją bardziej spójną, np. zastąpić "paciorki" czymś, co będzie korespondowało z "wygrywaniem" (obojętnie, czy ma to odniesienie do grania muzyki, czy do wygranej, bo czytać można sobie i tak i tak). Dla mnie te "paciorki łez" są taką dopełniaczówką nie łączącą się w sumie z niczym.
"oczy próbują przekrzyczeć wargi" - to jest spoko;)
Najpierw miałem wrażenie, że za dużo tu takiego blichtru i przesady, ale to o tv, więc w sumie forma nawiązuje do treści:)