Ich barwne skrzydła, ich czarne upstrzone skrzydła, tak to jest, nie istnieje

Komentarze

  • maryska
    przeczytałam to prawie jednym tchem, zaczęłam zastanawiać się, ile lat starszy odemnie jest autor tego textu, zamurowało mnie, jak spojrzałam na jego wiek, po prostu brawo, zaniemówiłam....

    · Zgłoś · 22 lata
  • Bartosz Stankiewicz
    Być może gdzieś podobne już czytałem, moderniści trochę eksperymentowali, ale w tym jest talent.
    Pewien były alkoholik, obecnie pisarz, powiedział kiedyś: możesz czerpać przyjemność z czytania, pod warunkiem, że sam nie będziesz pisał. Piszę i zżarła mnie zazdrość przy tym opowiadaniu Mam 10 lat więcej i różnych rzeczy się z tego tekstu uczę.
    PS- czy można liczyć na więcej Twoich tekstów?

    · Zgłoś · 22 lata
  • nie istnieje
    cortazar nie jest stylistycznym natchnieniem... nie jest czymś aż tak głębokim... po prostu lekko odwołuje się do tekstu, w szczególności do pierwszego akapitu...
    hmm... ,,nadokreslajacych rzeczywistosc, macacych" - starałem się jak najdokładniej przedstawić dany stan mojej osobowości... nie pisałem w ten sposób tylko dlatego by ubarwić prozę czy też, jak sugeruje 1313x1313, by nadać jej wyjątkowo ambitny wymiar... oczywiście, mogłem tekst okroić i byłby o wiele łatwiejszy do przełknięcia, z pewnością, lepiej byłby odebrany przez czytelników... tylko że ja nie pisałem tego tekstu myśląc o nim jako o utworze literackim, nie myślałem o tym czy będzie trudny dla innych, zwyczajnie zapisywałem swoje odczucia nieznacznie je porządkując... właściwie zawsze tak robię i raczej nie zamierzam wprowadzać zmian...
    męczyłem się trochę mniej niż cztery lata, niecały miesiąc
    tak czy inaczej, jestem wdzięczny za krytykę...

    · Zgłoś · 22 lata
  • Kacha
    Tekst jest bardzo dobry, zgadzam się. Ale czy ten facet pisał go ze słownikiem? Cholerne udziwnianie, bombardowanie przymiotnikami sprawia, że czytanie tego opowiadania to rzecz trudna. Zbyt ambitne podejście do pisania nie jest rzecza pozytywną. Odniosłam wrażenie że męczyłeś się nad nim przez 4 lata.

    · Zgłoś · 22 lata
  • :)
    ciekawe, ale...
    jesli cortazar jest nie tylko wejsciem w fragment, ale i stylistycznym natchnieniem [a jest] to szkoda tego tekstu. jest zepsuty nadmiarem slow, slow niepotrzebnych, nadokreslajacych rzeczywistosc, macacych.
    w porzadku, wiesz, ze "jest nad nami pietro, gdzie zyja ludzie, co nawet nie podejrzewaja, ze istnieje nizsze pietro i ze wszyscy tkwimy wewnatrz szklanej cegly." ale pozostaje jeszcze pisanie. zgubiles poslugiwanie sie slowami, gdzies ci one same sobie pouciekaly - takie mam wrazenie.

    · Zgłoś · 22 lata
  • nie istnieje
    jazkierku?????eeee??

    · Zgłoś · 22 lata
  • Sally
    Gratulacje Jazkierku, chyba jednak wymienimy sie tymi autografami bo cosik czuje ze sie potem niedopcham. Podoba mi sie twoj styl pisania opowiadasz o rzeczas prostych z innego punktu widzenia niz mam ja,niz ma wiekszac ludzi i to jest wlasnie sztuka ,ktora musi posiadac artysta. Zrobilo na mnie naprawde pozytywne wrazeni. I mam pytanie dlaczego zawsze urzywasz obrazu obsikanych scian? CO? Winszuje i obiecaj , ze nie spoczmiesz na laurach. Przyjaciolka

    · Zgłoś · 22 lata
  • nie istnieje
    .
    .
    .
    .
    dzięki

    · Zgłoś · 22 lata
  • Doktor
    Tekst mnie zaskoczył. Przyznaję, że chciałem skończyć po trzecim akapicie, ale przemogłem się i... było warto. Naprawdę niezłe

    · Zgłoś · 22 lata
  • Mr Fixit
    L.M.Z. - gratuluję. naprawdę, niesamowite. po prostu niesamowite. chciałbym jakos fachowo cie ocenić lecz po pierwsze: nie jestem fachowcem; po drugie: brak mi słów. z dniem dzisiejszym przestaje wysyłac do was wlasne wypociny. czytając takie dziela, maluczkim po prostu sie odechciewa. l.m.z. - jeszcze raz gratulacje.

    · Zgłoś · 22 lata