hmmm a ja bylam pewna ze wlasnie MIłość trwa wiecznie... oj glupia ja glupia...
i naprawde ten Adam nie miał jej nic do powiedzenia typu" stesknilem sie itd?! no coz zapomnialam ze to nie swiat bajek tylko szara rzeczywistosc
Tak krótki tekst, opowiadający banalną w sumie historię, powinien mieć tzw. "przytup". Np. bohaterce wydaje się, że ów Adam chce po latach wyznać jej Bóg wie co (dlaczego naprawdę odszedł, że żałuje, że od tej pory żadnej nie pokochał itp.), a tymczaem Adasiowi przypomina się, że zostawił u niej stare gacie swojej matki. Tyle że to też bardziej anegdota niż opowiadanie.
Przeciętne. Tak to oceniłem. No co z tego, że to prawda? Suche fakty. Czekałem na bardziej emocjonujące zakończenie, a tu nic. Nawet się nie zdołowałem.
Caroline - więcej akcji a mniej przemyśleń, jak śpiewał Presley :) I zastanawiam się, czy przypadkiem nie pomyliłaś mnie z kimś innym :) Do Inkluza dawałem coś chyba jakieś dwa lata temu, sam o tym zapomniałem :) (teraz wiem, bo sprawdziłem, ale myślałem, że tylko jedno tam poszło). Jeśli natomiast uważasz mnie za dobrego autora, to bardzo źle - znaczy, że za mało czytasz. Więcej czytaj, a będziesz lepiej piasć, o! :)
Tekst nie jest odkrywczy. Zwyczajna sytuacja, taka chyba każdemu w jakimś stopniu znana. Ja akurat to cenię, nie lubię szukania głębi na siłę, zwłaszcza tam, gdzie ona po prostu jest.
Troszkę kojarzy mi się z opowiadaniami z kobiecych czasopism.. Ale może opisana sytuacja (akurat dla mnie dość aktualna i bliska), może styl… coś na mnie podziałało. Podoba mi się. Naprawdę i obiektywnie.
Cholera, wygląda na to, że mam coś z kucharki ;)
Nonfelix, dzieki za komentarz i konstruktywna krytyke, postaram sie umiescic cos lepszego. Bardzo sie ciesze, ze zechciales przeczytac moje wypocinki (ja Twoje czytam tutaj i w Inkluzie - jestes jednym z bardziej lubianych przeze mnie Autorow)
i naprawde ten Adam nie miał jej nic do powiedzenia typu" stesknilem sie itd?! no coz zapomnialam ze to nie swiat bajek tylko szara rzeczywistosc
Troszkę kojarzy mi się z opowiadaniami z kobiecych czasopism.. Ale może opisana sytuacja (akurat dla mnie dość aktualna i bliska), może styl… coś na mnie podziałało. Podoba mi się. Naprawdę i obiektywnie.
Cholera, wygląda na to, że mam coś z kucharki ;)
Poprostuja
A czemu akurat kucharek?