męskość polega na tym [2]

Jan Kowalski

Turn on your TV, Turn down you audiophone
[Joy Division]

Marysi

Harry Potter i etopiryna. Włącz telewizor. Włącz, no, włącz telewizor. Na kanale do usypiania dzieci. Na przyrodniczym. Albo na pierwszym, jest program o strachu. Boję się bycia wkładem. W robocze ciuchy. W kobietę. W trumnę.
Rytm i rym, publicystyka. Wyłącz puls. Zbyt, za dużo, wiele. Wyłącz puls, błagam. Widziałaś kiedyś pięciolitrową strzykawkę?  Inaczej. To się wyłącza guzikiem. Szukaj, gdzieś w kroku. Wszędzie mam serce. W łydce. Pod skronią. W dłoni, na dłoni, w rękawie. Ja mam tylko serce.
Odwróć się, do ściany. Do góry, o tak. Wchodzę.

Panika najlepiej smakuje w autobusie. Podmiejskim. Nocnym. Zobacz, ile twarzy. Ilu ludzi, oni pomogą. Jest kierowca, na przykład. I ten zapach. Skarpetówa, oddech emeryta. Nikogo tu nie ma.
Nikt nie idzie poboczem. Nikogo nie ma na przystanku. Nikt nie mieszka w tych domach. Zobacz kochanie, wszyscy tutaj śpią. Ja jestem trzeźwy, ja jestem czysty. Harry rzyga etopiryną na nowy dywan mojej matki. Potem jeden ruch różdżką. Magiczną. I czysto. Zobacz, jest spokojnie. Jest bezpiecznie. Kochanie.

Z chłopca w mężczyznę przez miesiąc. Dojrzewanie instant. I wrzątek. Teraz jestem gotowy. Chociaż grudki miejscami. Kochanie, nie pomieszałaś dokładnie. I smakuję bardziej jak woda niż jak pomidorowa. Ale stoję, jestem twardy. Patrz kochanie. Możesz się oprzeć. Przytulić. 
Mało czasu. Przez te wszystkie złe zaklęcia. I są moje włosy. Czyste, pachnące. Jestem twardy, stoję. Weź w usta.

Dojrzewanie instant. Trochę zostało w opakowaniu. Trochę jestem w proszku.

Jan Kowalski
Jan Kowalski
Opowiadanie · 24 listopada 2007
anonim
  • Jan Kowalski
    ale tutaj państwo macie, za przeproszeniem, zjebany edytor. ja mi tu tekst wygląda brzydko, i nie mogę go okiełznać

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    zieloneciele
    ja robie tak ze wklejam normanie a pozniej otwieram explorera i tam wklejam.kopiuje z tego wklejonego wczesniej.nastepnie wysylam i to zachowuje ksztalt.zakladam oczywiscie iz nie uzywasz explorera tak normalnie.no.
    a tekst swietny.ja w ogole jestem pod wrazeniem tego co piszesz.
    sie to swietnie czyta.nie nuzy wcale.
    nietuzinkowe jest.charakterystyczne.
    "Dojrzewanie instant. Trochę zostało w opakowaniu. Trochę jestem w proszku."-ladnie to okreslone bardzo.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Valhalla
    Lubię Twoje teksty, prawie tak bardzo jak swoje :).
    Na szczęście nie są 'dekadenckie'..., takie na pograniczu. Jest w ulubionych...

    · Zgłoś · 16 lat
  • ataraksja
    Kondensacja emocji. Świetnie prowadzisz grę w znaczenia i precyzyjnie dobierasz słowa. Tak na pograniczu poezji lingwistycznej - nie ma jednoznaczności, są słowa o wielu znaczeniach.
    Dla mnie ze względu na temat "niedojrzałości" ten tekst otwiera przestrzeń między Gombrowiczem i prowadzi skojarzeniowo do twórczości "barbarzyńców". Niedojrzałość, jako sposób na życie, ocalenie wrażliwości, autentyczności ,wolności. Zapis faktów egzystencjalnych, ale przefiltrowanych wyłącznie przez własne, subiektywne odczucia. Z nutką szyderstwa w tle.
    Podoba się bardzo.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Pegaz
    Co ja się będę wymądrzał po Ataraksji...
    Jesteś moim ulubionym wywrotowym autorem.


    · Zgłoś · 16 lat
  • nF
    Osobiście wywaliłbym ostatnie zdanie, zaniża poziom. Poza tym bardzo dobrze.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Jan Kowalski
    ale tutaj o to ostatnie zdanie chodzi tylko

    · Zgłoś · 16 lat
  • nF
    To wykasuj resztę.

    Tak trochę mylę się w tekście, czy instant jest podmiot liryczny, czy dojrzewanie (dojrzewanie jest podmiotem? ech). No i czy można coś dokładnie pomieszać?

    · Zgłoś · 16 lat
  • Jan Kowalski
    nie wiem co to są podmioty liryczne i inne takie. serio

    · Zgłoś · 16 lat
  • ataraksja
    Nieprzyjaciel naturszczyk. Ale godny następca "Nikifora Krynickiego prozy".

    · Zgłoś · 16 lat
Wszystkie komentarze