Wstawszy raz lewą nogą z łóżka Jowisz srogi
Zwołał na zgromadzenie olimpijskie bogi
I rzekł: "Mam tego dosyć! Niech Herkules rusza
I wyzwoli natychmiast z pęt Prometeusza,
Bo czy się wam podoba to, czy nie podoba,
Obrzydła mi już tego pyszałka wątroba
I ten orzeł, co mu ją wieczyście wyżera,
I łańcuchy, i dzikie skały, et cetera."
I poszedł, aby rozkuć go, Herkules z młotem,
Lecz Prometeusz na to: "Ani mowy o tem,
Nie tykaj kajdan, niech ci się nawet nie marzy!
Czy nie widzisz, jak mi z tym Kaukazem do twarzy?"
ze zbioru "Dziewięć Muz" (1958)
Inne teksty autora

Staff Leopold

Staff Leopold

Staff Leopold

Staff Leopold

Staff Leopold

Staff Leopold

Staff Leopold

Staff Leopold

Staff Leopold

Staff Leopold

Staff Leopold

Staff Leopold

Staff Leopold

Staff Leopold

Staff Leopold

Staff Leopold

Staff Leopold

Staff Leopold