„Joanna D'Arc" Dreyera

Stanisław Grochowiak

 

I spada kroplami nadąsana i piękna

Pachnąca cisza obsypanych popiołem foteli

Na zamkniętym pokazie

Rozmawiam z duszą jak z kiścią bzu

 

 

Mówię otwórz się 

Otwórz się na fioletowe światło 

Żyjesz teraz podwójnie - mną i wszystkim odbitym

Bądź czujna jak anteny olbrzymiego motyla 

 

 

I ona jest posłuszna 

Drgam przebity strzałą 

Pospolitej szpetoty i męki Falconetti 

 

 

Nie ożywi mnie okrzyk z ostatnich zupełnie krzeseł 

"Przypatrzcie sie teraz panowie brodawce nad warga biskupa!"

 

 

 

z tomu Wiersze nieznane i rozproszone [wcześniej w t. Muchołapka serca]

 

 

 

Oceń ten tekst