Izoldo moja, nie słuchaj tych głosów,
Nie pij napoju z fiołków i lubystka,
Bo miłość możesz wypić z każdej rosy,
Z każdego listka.
Czyż ci potrzebny taki szumny trunek?
Czyż śmierci nie ma w uśmiechu miłości?
Czyż nie zawiera każdy pocałunek
Ziarna nicości?