Małżeństwu w Kanie Galilejskiej
Ciemnooka,
Kobieta z moich snów,
W sandałach z kości słoniowej,
Nie ma nikogo podobnego tobie między tancerzami,
Nikogo z prędkimi stopami.
Nie znalazłem ciebie w namiotach,
W rozbitej ciemności.
Nie znalazłem ciebie w źródle
Między kobietami z dzbanami.
Twoje ręce są jako młode drzewo pod korą;
Twoja twarz jako rzeka świateł.
Białe jako migdał twoje ramiona;
Jako świeże migdały obdarte z łuski.
Oni chronią ciebie nie z eunuchami;
Nie kratami z miedzi.
Pozłacany turkus i srebro są w miejscu twojego odpoczynku.
Brązowa szata, z nitkami złota utkanego w
wzory, otrzymujesz nagromadzone dla ciebie,
O Nathat-Ikanaie," drzewo-w-rzece".
Jako strumyczek między turzycą są twoje ręce na mnie;
Twoje palce jak oszroniony strumień.
Twoje panny podobne białym kamykom;
Ich muzyka przy tobie!
Nie ma nikogo podobnego tobie między tancerzami,
Nikogo z prędkimi stopami.
tłum. Gower