(Nie) dokonczona poezja marmuru (wiersz klasyka)
Adam Asnyk
Dotknę Cię w końcu mym słowem, zasuszę łez Twoich fale, zakończę cierpienia
niedolę, uciszę jęki i płacze. Zapomnisz o latach upadku, o zimie, o lecie, o
Sobie. (...) Zatańczysz przede mną w błękicie, w nagości święconej dotykiem,
otworzysz ku mnie Swe bramy, wybaczeń... Zaśniemy na łożu z nefrytu, śniąc o
przyszłym świecie, gdzie nie ma odgłosu szlochu, gdzie nie ma słów zapomnianych.
Utraconemu Sobie...
niedolę, uciszę jęki i płacze. Zapomnisz o latach upadku, o zimie, o lecie, o
Sobie. (...) Zatańczysz przede mną w błękicie, w nagości święconej dotykiem,
otworzysz ku mnie Swe bramy, wybaczeń... Zaśniemy na łożu z nefrytu, śniąc o
przyszłym świecie, gdzie nie ma odgłosu szlochu, gdzie nie ma słów zapomnianych.
Utraconemu Sobie...
dobry
1 głos
2 osoby ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
5 marca 2010