Literatura

[Jak niewiele ma znaków to ubogie ciało] (wiersz klasyka)

Bolesław Leśmian

Jak niewiele ma znaków to ubogie ciało,

Gdy chce o sobie samym dać znać, co się stało...

Stało się, bo się stało! Już się nie odstanie!

Patrzę ciągle i patrzę, jak gdyby w otchłanie,

I ciągle nasłuchuję, czy kto puka w ciszę?...

Nie dlatego, ze widzę, nie przeto, że słyszę.

I usta moje bledną, a to ten ból biały

Nie dlatego, że zmarły, lecz bardzo kochały,

I uśmiech nie dlatego trwa na nich przelotem,

Żeby się uśmiechały... ten uśmiech wie o tem.

A gdy ciebie wspominam - świat mi cały gaśnie,

Bo tak oczom potrzeba - tak chce się im właśnie!

A dłonie załamując, wiem, że nie z rozpaczy,

Lecz nie mogę inaczej - nie mogę inaczej.

niczego sobie 1 głos
przysłano: 5 marca 2010

Bolesław Leśmian

Inne teksty autora

W malinowym chruśniaku
Bolesław Leśmian
Szewczyk
Bolesław Leśmian
W zakątku cmentarza
Bolesław Leśmian
Dwoje ludzieńków
Bolesław Leśmian
Żołnierz
Bolesław Leśmian
[Ja tu stoję za drzwiami...]
Bolesław Leśmian
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca