Literatura

Piosenka o pewnych dawnych mariżach i pewnych nowszych małżeństwach (wiersz klasyka)

Edward Stachura

Życie, życie,

Życia pieśń;

Pęka struna

I pieśni śmierć!

 

 

Strójcie skrzypce,

Strójcie strój;

Już po stypie

I nowy jest ślub.

 

 

Kto ślub bierze?

Kto i z kim?

On czy z nią-to?

Ona z nim?

 

 

Co ślub bierze?

Co i z czym?

Chciwość z fałszem!

Z kuną lis!

 

 

I już słychać bitwy szczęk;

Kto chytrzejszy będzie w niej?

Kopią dołek: ona, on,

Jedno z nich wyściele dno!

 

 

Obok życie toczy się,

Tę balladę pisze Sted,

Wiatr harcuje w liściach drzew,

Chmury wolno suną niebem,

 

 

Pod piekarnią pachnie chlebem.

W knajpie nowa stara śpiewka,

Licho węszy kogo zdeptać,

Niewidzialnie rośnie zrąb,

Gzieś w oddali bije dzwon.

 

 

Bój nabiera już rumieńców

Między parą oblubieńców,

Dinki-ding i dingi-dong,

Dwaj wrogowie: żona, mąż.

 

 

Straszne stadła: zdrada, krew.

Gdzie jest miłość? Nie ma jej,

Nie ma jaj, nie było jej.

Była jedna z drugą żądza:

Do pieniądza, do wrzeciona!

Bójcie, ludzie, się demona!

 

 

Życie, życie,

Życia pieśń;

Pęka struna

I pieśni śmierć!

 

 

Strójcie skrzypce,

Strójcie strój;

Bo po stypie

Szykuje się ślub.

 

 

Kto ślub weźmie?

Kto i z kim?

On czy z nią-to?

Ona z nim?

 

 

Co ślub weźmie?

Co i z czym?

Chciwość z fałszem!

Z kuną lis!


dobry 1 głos
przysłano: 5 marca 2010

Edward Stachura

Inne teksty autora

Czy warto
Edward Stachura
Jak
Edward Stachura
Biała Lokomotywa
Edward Stachura
Niebo to jednak studnia
Edward Stachura
Pieśń na wyjscie
Edward Stachura
My to nie wiem co chcemy
Edward Stachura
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca