Śpiewanie przez sen (wiersz klasyka)

Zapiszę siebie nocnego spróbuję
choć nie po to by wieści pobiegły
mi chimery litosne apele
ale nie jest to jednako tarcza
ani tarcza jakoby na odwrót
albo inne chronne przywdziewanie

Zapiszę siebie nocnego zapiszę
jedna połowa nocna jest zawsze
tak jak radość ma bolesność
placek suchości, drzewo węża, róża też
tak pod niebem najspokojnym
oddychanie nierytmiczne

Zapiszę siebie nocnego zapiszę
w spokojności niech mi sprzyja
i w piękności drugiej nocnej

W okolicy jadowitych do syczenia poduszek
spoczywa moja głowa połowa na złotogłowiu